A A+ A++

Podczas weekendu w Turcji w padoku F1 gruchnęła wiadomość o możliwym przejęciu Alfy Romeo przez Michaela Andrettiego. Taką nowinę przekazał serwis RaceFans, a kolejne źródła zaczęły potwierdzać te doniesienia.

Amerykanie mieli być już wówczas po rozmowach z właścicielami szwajcarskiego teamu i spodziewano się, że rychłe ogłoszenie sfinalizowania transakcji będzie miało miejsce w trakcie zmagań w Austin.

Do niczego takiego jednak nie dojdzie, bowiem ostateczne negocjacje pomiędzy Andrettim a firmą inwestycyjną Longbow Finance (właścicielem Alfy Romeo) miały zostać oddalone w czasie.

O komentarz do całej sprawy został poproszony przyszły kierowca Alfy Romeo, Valtteri Bottas, którego angaż potwierdzono na początku września:

“Gdy negocjowałem kontrakt, nie byłem tego świadomy. Prawdę powiedziawszy, nie mam pojęcia, czy jest na to duża szansa czy też nie”, powiedział Fin, cytowany przez RaceFans.

“Jestem natomiast pewny, że ludzie, którzy będą podejmować najważniejsze decyzje, będą kierować się dobrem zespołu w dłuższej perspektywie. Nie mam zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Kto jest właścicielem i w ilu procentach? Tego nie wiem. To biznesowa strona F1.”

Zapytany o to, czy z radością powitałby Michaela Andrettiego w zespole Alfy Romeo, Bottas odpowiedział:

“Dlaczego nie? Oczywiście dla kierowcy, który będzie reprezentował ten team w przyszłości, miło byłoby się dowiedzieć o tych planach nieco wcześniej. Natomiast dlaczego nie?”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBernacki: Przesłanie PE do Polski było takie, jak w Kabarecie Moralnego Niepokoju
Następny artykułTragedie na planie filmowym. Te osoby zginęły podczas kręcenia filmów