Jedni kochają psy, inni koty, a Kamila fascynują kury. O swoich początkach w „kurzym świecie”, sukcesach i marzeniach, opowiada nowomieszczanin, który od dziecka zajmuje się hodowlą kur ozdobnych.
I nigdy nie wstydził się swojej pasji. Owszem, reakcje ludzi bywają zaskakujące, ale z pewnością dominuje ciekawość. Bo młody, przystojny mężczyzna pozuje do zdjęcia z kurami, poświęca im mnóstwo czasu i energii.
W życiu Kamila pojawiały się kolejne ptaki, rosła wiedza i apetyt na więcej. Dobrze jest, gdy obok są osoby z którymi można dzielić pasje, być zrozumianym, i dzięki którym można iść dalej.
Dużym skokiem w mojej hodowli było trafienie na odpowiednich hodowców, z którymi mam kontakt do teraz. Moją „Kurzą Mamą” dzięki której tak naprawdę zaczęło się to wszystko na poważnie, jest Ania Roszewska z Brodnicy. To ona, jako pierwsza zaprosiła mnie do swojego stowarzyszenia, dzięki niej zacząłem bywać na wystawach – mówi Kamil, i dodaje – To dzięki niej poznałem osoby, które, tak jak ja, mają w głowie kury a nie komputery.Dało mi to wielką siłę i spory powiew w żagle.
Hodowla kur ozdobnych, w naturalny sposób kręci się wokół wystaw, konkursów. Przecież takie cuda trzeba pokazać!
Konkursy i wystawy to kupa pracy. Tak naprawdę cały rok trzeba się przygotowywać. Najpierw rozmnożyć wiosną ptaki, potem je odpowiednio karmić, żeby na wystawę były odpowiedniej wagi, wielkości i odpowiednio rozwinięte. A potem już prawdziwe „kurze SPA” – kąpiel, pielęgnacja paznokci, nakremowanie głowy. Gdy miałem 15 lat, zostałem Mistrzem Polski podczas Wystawy Krajowej w Kielcach. – opowiada Kamil – Proces tworzenia kury idealnej nigdy się nie kończy. Moją wizją jest wzorzec. Patrzę i wiem, co ma być. Każda rasa ma jakieś cechy, jak długość, wielkość i ilość zębów w grzebieniu, może brak grzebienia. Do tego różne barwy. Najważniejsze jest to, żeby mieć podstawy genetyki. Trzeba znać fenotypy i genotypy tych ptaków. Wtedy łączy się je tak, że wyjdzie, co ma być. Nagrody, wyróżnienia, owszem cieszą. Jednak mnie cieszy jak ktoś powie, po prostu, że moja kura jest ładna. Bo jakkolwiek to brzmi, ja się do tych zwierząt przywiązuję. Dbam o nie, opiekuje się i spędzam sporo czasu. Mój kogut rasy Ohik, miał na imię Stefan. Jest też paw Jacek. Pochwalę się, że mój pierwszy Ohik, miał najdłuższy ogon w kraju. Dlatego było go bardzo żal, gdy odszedł. Pochodzi od niego duża część populacji. Było mi niesamowicie smutno.
Miłość do kur, to klucz do sukcesu. A sukcesów na swoim koncie, Kamil ma bardzo dużo. Na początku plan był taki, aby hodować ptaki i jeździć na wystawy. Kolejny to samemu organizować takie spotkania i sędziować. I tak też się stało! Praca, pasja, rozwój i serce do tego co się robi, to składowe sukcesów w realizacji życiowych zamierzeń.Kamil Mączkowski z Nowego Miasta Lubawskiego, to wielokrotny Mistrz Polski w wielu rasach drobiu ozdobnego, wielokrotnie nagradzany podczas konkursów regionalnych i zagranicznych. Kamil stoi na czele Klubu Ohiki – skupiającego hodowców długoogoniastej rasy japońskiej. Od 2018 roku, Sędzia Krajowy ds. Oceny Drobiu Ozdobnego Polskiego Związku Hodowców Gołębi Ras Niemieckich oraz Organizator największych wystaw ptaków w Polsce m.in. Polskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza w Ciechocinku czy Wystawy Kogutów w Kurzętniku.
To była bardzo wyjątkowa wystawa. Nie dość, że w mojej najbliższej okolicy to na dodatek jedyna taka w Polsce, gdzie wystawiane są same koguty – mówi Kamil z dumą.
Marzeniem Kamila jest zdobycie tytułu Osobowość Roku w kategorii Biznes, w trwającym właśnie plebistycie PolskaTimes. Do środy, 4 marca, można oddawać głos na Kamila, który w naszym województwie, zajmuje 1 miejsce!
https://polskatimes.pl/p/kandydaci/1006779 Kamil otrzymał nominację za wielkie osiągnięcia w hodowli drobiu ozdobnego w Polsce i za granicą, ceniony jest za wiedzę i wytrwałość w swojej dziedzinie. A drugim marzeniem jest, wygrać wystawę europejską która jest organizowana co 4 lata w różnych krajach. Piękne cele , których spełnienia serdecznie życzymy.
O swojej pasji, często opowiada w telewizji, bo jak sam mówi, jest „ekspertem w kurzych sprawach”. Nie brakuje też spotkań z uczniami i ciekawych prelekcji. Najbliższe spotkanie z Kamilem, odbędzie się 2 marca w Szkole Podstawowej w Skarlinie.
Kamil dzieli się swoim „kurzym światem” w Internecie. Na profilu społecznościowym https://www.facebook.com/hodowladrobiunml/, można przenieść się w ten wyjątkowy świat, w którym rządzą kury, a dzięki Kamilowi cieszą oko. To świetny, pozytywny, nietypowy i kolorowy profil nowomiejskiego hodowcy drobiu ozdobnego. Warto tam zajrzeć i na moment przenieść do tej nietuzinkowej bajki.
Alina Laskowska
[email protected]
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS