W sobotę 7 września odbył się mecz pożegnalny Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Górą z tego starcia wyszła ekipa tego drugiego, która na oczach ponad 81 tysięcy fanów wygrała 5:4. “Na koniec meczu Błaszczykowski i Piszczek opuścili boisko przy aplauzie publiczności. Więcej goli już nie padło – w swoim ostatnim meczu w barwach Borussii Błaszczykowski pokonał Piszczka 5:4, mimo że przed kamerami TVP Sport poszczególni piłkarze zapewniali, że mają nadzieję na remis i rzuty karne” – opisywał całe spotkanie Paweł Karpiarz ze Sport.pl.
Po stadionie Signal Iduna Park oprócz samych bohaterów całego wydarzenia biegał również Kamil Grosicki. Były reprezentant Polski oraz skrzydłowy Pogoni Szczecin rozpoczął mecz w podstawowym składzie drużyny Błaszczykowskiego i bardzo szybko zaznaczył swoją obecność na boisku. 36-latek w dziewiątej minucie otworzył wynik spotkania, a w drugiej połowie dołożył drugą bramkę oraz jedną zaliczył asystę.
Sensacyjne informacje ws. Grosickiego. Mateusz Borek ujawnia
Po meczu odbył się bankiet, podczas którego nie zabrakło komentatora sportowego i właściciela Kanału Sportowego, Mateusza Borka. Zamieścił on w serwisie X interesującą informację dotyczącą Grosickiego.
– Na bankiecie w Dortmundzie dzieją się ciekawe rzeczy. Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym czołowego klubu 2 Bundesligi – napisał Borek. Nie wiadomo jednak, o jaki klub chodzi.
Kamil Grosicki jest zawodnikiem Pogoni Szczecin od sierpnia 2021 roku. W tym sezonie 36-letni skrzydłowy dotychczas rozegrał sześć meczów, w których strzelił jednego gola i zanotował cztery asysty. Jego kontrakt z klubem z Pomorza jest ważny do 30 czerwca 2026 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS