A A+ A++
Od lewej: Igor Śmietański, Michał Rupik, Ireneusz Wargacki, Miłosz Stec.

Dziś (04.08) kierowca z ponad 20-letnim stażem Ireneusz Wargacki w siedzibie Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej odebrał podziękowania od wiceprezydenta Igora Śmietańskiego, prezesa zarządu spółki Miłosza Steca, przedstawiciela Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego Michała Rupika oraz swojego bezpośredniego przełożonego Daniela Szczurka. Pan Ireneusz wykazał się wzorową postawą podczas służby, udzielając potrzebującej kobiecie pierwszej pomocy i jednocześnie ratując jej życie.

Bohater dzisiejszego artykułu podjechał na przystanek Katowice Korfantego, gdzie miał udać się na planową przerwę. Gdy tylko zatrzymał pojazd, zauważył zwisającą z ławki kobietę. – Nikt specjalnie nie reagował, ale ja natychmiast wyłączyłem pojazd i poszedłem sprawdzić co jest grane. Kobieta mogła mieć ponad 50 lat i nieprzytomna zwisała z ławki. Sprawdziłem puls, ledwo wyczuwalny. Oddechu brak. Bezzwłocznie przystąpiłem do udzielania pomocy. Odpowiednio ułożyć kobietę, pomógł mi jakiś Ukrainiec. Strasznie trudno obchodzi się z takim bezwładnym człowiekiem. Następnie przystąpiłem do resuscytacji. Po pewnym czasie przyjechało pogotowie i zabrało ją do szpitala. Skąd wiedziałem jak się zachować? Już jako dziecko spotkałem się z zasadami udzielania pierwszej pomocy w harcerstwie. Przez całe swoje życie brałem udział w licznych szkoleniach, ale samo podejście do udzielania pomocy ukształtowało jednak harcerstwo. Te umiejętności wielokrotnie przydawały mi się w ciągu życia. Pierwsza pomoc jest niezwykle ważna, czasem decyduje o życiu lub śmierci – opowiada pan Ireneusz, który od dziecka wiedział, że zostanie zawodowym kierowcą. – Pierwszy raz za kierownica siedziałem w traktorze. Dziadek dał mi kierować. Od tamtej pory kierowanie pojazdami to dla mnie świetna zabawa – dodaje.

W imieniu władz Miasta Tychy podziękowania kierowcy za wzorowe zachowanie złożył zastępca prezydenta Tychów Igor Śmietański. – Dużo się słyszy o rozprzestrzeniającej się znieczulicy i braku empatii w społeczeństwie. Czyny takich ludzi jak Ireneusz Wargacki pokazują, że opinie te są przesadzone i wciąż są wśród nas osoby gotowe nieść bezinteresowną pomoc – mówił Igor Śmietański. – To co zrobił pan Ireneusz zasługuje na pochwałę i wyróżnienie – podkreślił Michał Rupik przedstawiciel Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, które wręczyło kierowcy pisemne podziękowanie i voucher na darmowe szkolenia z zakresu ratownictwa. – Obserwujemy, że coraz częściej ludzie przełamują swoje opory wewnętrzne i udzielają pomocy. Statystyki jasno mówią, że nawet najgorzej udzielona pierwsza pomoc ogromnie zwiększa szansę a przeżycie, nawet do 75%. Aktualnie zalecenia dotyczą głównie uciśnięć klatki piersiowej na głębokość ok 8 cm. Akcję należy prowadzić do przyjazdu pogotowia, dlatego zaleca się zmianę osób co jakiś czas. Zatem nie należy się tego bać. W ankietach ta właśnie przyczyna jest podawana jako główny powód zaniechania udzielenia pomocy. Ludzie po prostu boją się, że pogorszą sprawę. Jeszcze raz powtarzam, przy zatrzymaniu krążenia lub braku oddechu każde działanie zwiększa szansę przeżycia. Jeżeli ktoś nie ma bladego pojęcia jak się zachować, należy wtedy zadzwonić na 112 i dyspozytor pokieruje i podpowie jak takie działanie przeprowadzić – tłumaczył ratownik.

Do podziękowań i pochwał dołączył się prezes PKM. – Jesteśmy dumni, że pan Ireneusz jest naszym kierowcą. Zaprezentował postawę godną uznania. W świadomości ludzi kierowca transportu miejskiego to zawód niejako zaufania publicznego. Dość często jest proszony o interwencje w kryzysowych sytuacjach i życzyłbym sobie, żeby Ireneusz Wargacki stał się przykładem dla całego naszego zespołu. Nie przez przypadek pan Ireneusz jest w zespole szkolącym naszych kierowców. Dopilnowaliśmy, żeby panu Ireneuszowi doliczono odpowiedni czas na przerwę, którą poświęcił na ratowanie życia i hojnie dodaliśmy coś od siebie – podkreślił prezes Miłosz Stec.

Zapytaliśmy również o szkolenia kierowców z zakresu pierwszej pomocy. – Kierowcy uczestniczą w takich szkoleniach, które staramy się cyklicznie powtarzać. Również szkolimy naszych kierowców z zakresu obsługi pasażerskiej czy sytuacji stresogennych. W codziennej pracy kierowcy zmagają się z niezliczoną ilością sytuacji, na które staramy się ich przygotować. Udzielanie pierwszej pomocy to jedna z nich – odpowiedział Daniel Szczurek kierownik działu ruchu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMZ: Test na COVID-19 nie może być warunkiem udziału w porodzie rodzinnym
Następny artykułAdam Lorenc: Widzę potencjał w naszej drużynie