Zwłoki 83-letniej mieszkanki ul. Niecałej w Bochni znalazł dziś przed godz. 7:00 mężczyzna, który regularnie opiekował się staruszką. Znajdująca się w łóżku rehabilitacyjnym kobieta zmarła najprawdopodobniej w wyniku nocnego zwarcia w instalacji elektrycznej i zaczadzenia.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zwarcia doszło w przedłużaczu, do którego wpięte było nie tylko łóżko rehabilitacyjne, ale także inne urządzenia – m.in. lampka i farelka. Zwarcie sprawiło, że materiały zaczęły się tlić, a samo łóżko zostało nadpalone. Najprawdopodobniej uwolnione opary okazały się zabójcze.
Na miejscu pracowali policjanci KPP Bochnia pod nadzorem prokuratora oraz strażacy. Ciało zostało zabezpieczone do czynności procesowych – zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pozwoli określić dokładną przyczynę śmierci.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS