Chcesz wiedzieć, czym żyje Białystok? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!
Most prowadzi do ogrodów Jana Klemensa Branickiego od strony ulicy Akademickiej. Jaki dziś jest – każdy widzi. Nie trzeba być fachowcem, by stwierdzić, że się sypie. Niektóre słupki trzymające balustradę już zresztą się posypały. Dlatego też remont jest więcej niż wskazany.
Tym bardziej że tuż za mostem zaczyna się salon ogrodowy, któremu przywrócono barokowy blask. Zbudowano w nim na bazie starych sztychów Pawilon pod Orłem, założono na nowo partery bukszpanowe, zrekonstruowano fontanny, odnowiono rzeźby z XVIII wieku i z lat 50. wieku XX oraz uzupełniono dekorację nowymi puttami wzorowanymi na tych z czasów Jana Klemensa Branickiego. Natomiast most… Szkoda słów.
Dlatego w tej chwili trwają poszukiwania firmy, która zajmie się mostem. Co wykonawca będzie mieć do zrobienia? W szczegółowym opisie czytamy, że chodzi m.in. o rozebranie schodów wraz z balustradami (po obu stronach mostu), rozebranie nawierzchni z płyt kamiennych oraz balustrad stalowych ze słupkami żelbetowymi, naprawę elementów żelbetowych konstrukcji obiektu: rys, spękań, odsłoniętego zbrojenia, izolację konstrukcji obiektu wraz z elementami odwodnienia izolacji i warstwą ochronną.
A później wykonanie nowej nawierzchni, zabudowę przestrzeni po rozebranych schodach, wykonanie konstrukcji nawierzchni żwirowej (np. typu HanseGrand lub równoważnej) dopasowanej do nawierzchni znajdującej się na salonie parterów wreszcie wykonanie opasek brzegowych kanału kiszką faszynową wraz z palisadami drewnianymi. Do tego na czas remontu ma być usypana w kanale grodź pozwalająca “odsunąć” wodę od mostu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS