Chcesz wiedzieć, co się dzieje w Białymstoku i w regionie? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!
Jak już pisaliśmy, czaswlas.pl to przewodnik, który zawiera informacje o ok. 17 tys. obiektów leśnych: ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych, kwaterach myśliwskich, szlakach, obozowiskach i wielu innych miejscach wypoczynku proponowanych przez Lasy Państwowe.
Taka sobie przypadkowa turystka
Niedawno w materiale „Obiektywu” rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Jarosław Krawczyk opowiadał o aplikacji:
– Dzięki niej możemy znaleźć miejsca biwakowe, ścieżki przyrodnicze, parkingi leśne, gdzie samochodem można się w legalny sposób zatrzymać, możemy znaleźć przykładowe spacery, które leśnicy proponują w danym, konkretnym miejscu.
Tuż potem do wycieczek z „elektroniczną mapą w ręku” i plecakiem na ramionach w relacji „Obiektywu” zachęcała rzekomo przypadkowo napotkana w jednym z lasów spacerująca tu „turystka Anna”. Z zachwytem mówiła o możliwościach aplikacji ze smartfonem w ręku:
– Chciałabym poznać ścieżki dydaktyczne i zobaczyć, co ma tutaj do zaoferowania nadleśnictwo, czego mogę się przy okazji po drodze nauczyć, co mijam po drodze, co oferuje mi ten las.
Lasy Państwowe. Od 1 maja możesz w lasach nocować na dziko, ale nie w Puszczy Białowieskiej
„Turystkę Annę” rozpoznał twórca kanału „Obywatel Kane” na YouTube. Okazało się, że to pracowniczka zespołu ds. promocji i mediów białostockiej RDLP Anna Poskrobko.
Jako „osoba prywatna”
10 dni po materiale dotyczącym aplikacji LP, w innym materiale „Obiektywu” „turystka Anna” już jako Anna Poskrobko w mundurze i okularach przestrzegała przed zbiórką w lasach grzybów, co do których nie mamy pewności, że są jadalne.
Potem tłumaczyła dziennikarzom, że w materiale o aplikacji LP wypowiadała się jako „osoba prywatna”, nie zmierzała nikogo wprowadzać w błąd, a udzieliła wypowiedzi w „Obiektywie” na prośbę dziennikarki realizującej materiał.
„Obywatel Kane” w swoim materiale udostępnionym na YouTube komentuje: „Tak wyglądają rządowe media i rzetelne dziennikarstwo w rękach PiS. Jeśli kłamią w rzeczach błahych, do czego zdolni są w rzeczach ważnych. Dlatego niezależne media są tak bardzo ważne dla wolności”.
W materiale białostockiego ośrodka TVP, wychwalając aplikację Lasów Państwowych ‘Czas w las’, wystąpiła rzekomo przypadkowo napotkana ‘turystka Anna’. W rzeczywistości to pracownica Lasów Państwowych. Na zdjęciu – już w kolejnym materiale, na inny temat, wyemitowanym 10 dni po pierwszym programie Fot. Printscreen/Youtube
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS