A A+ A++

Dyrekcja podległej zdominowanemu przez PiS samorządowi województwa Opery i Filharmonii Podlaskiej nie złożyła w odpowiednim czasie oświadczenia dotyczącego zamrożenia cen energii. Zdaniem opozycyjnych radnych z klubu KO mogło to narazić tę instytucję na kilkusettysięczne straty.

Radni opozycyjnego klubu KO (PO): przewodniczący komisji rewizyjnej sejmiku podlaskiego Jarosław Dworzański (były marszałek podlaski) oraz przewodniczący tego klubu Karol Pilecki podczas konferencji prasowej w środę (24 maja) z niepokojem mówili o sytuacji w Operze Filharmonii Podlaskiej. W dzień po tym, jak w przeprowadzili w tej instytucji kontrolę.

Pieniądze wkładane i trwonione?

Z kontrolą radni Dworzański i Pilecki udali się do OiFP po anonimowym doniesieniu, jakie otrzymali, a w którym podniesiono – jak stwierdził radny Pilecki – że OiFP „przepłaca kilkaset tysięcy złotych za energię elektryczną, a ma to być spowodowane niezłożeniem właściwego oświadczenia dotyczącego zamrożenia cen energii” (w ramach rządowej tarczy), co dyrekcja tej instytucji powinna była zrobić do końca listopada ubiegłego roku”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNatalia Janoszek przyznała, że nie jest gwiazdą w Indiach. Chodzi o coś innego
Następny artykułPielęgniarka pokazała prosty trik. Będzie wybawieniem w samolocie. “To absolutnie działa” [WIDEO]