Wiadomości
2020.11.04 18:04
Na areszt zostali skazani lekarze, którzy w poniedziałek wzięli udział w Marszu Emerytów i Medyków w Mińsku. W ten sposób okazali solidarność z prześladowanymi studentami akademii medycznej.
Wczoraj sąd dzielnicy Maskouski Rajon na 15 dni aresztu skazał akuszera-ginekologa Stanisława Saławia z 3. Miejskiego Szpitala Klinicznego i naurologa Rusłana Badamszyna z Republikańskiego Naukowo-Praktycznego Centrum Neurologii i Chirurgii.
Dziś przed sądem stanęli inni medycy zatrzymani podczas poniedziałkowego protestu. Jauhien Majski jest ortopedą i specjalistą od tomografii komputerowej. Tylko dlatego, że ma ciężarną żonę, skazano go na 9, a nie 15 dni aresztu. Traumatolog-ortopeda Rusłan Jakubouski spędzi za kratami 8 dni – informuje Euroradio. Takie same wyroki usłyszeli traumatolog-ortopeda Leanid Hłazkin i chirurg naczyniowy Dzmitry Markiełau.
2020.11.04 12:26
Jauhien Majski. Zdjęcie: ortoped.by
Proces sądowy nad Jauhienem Majskim odbył się już tradycyjnie za pośrednictwem Skype. Doktor był w tym czasie przetrzymywany w uznawanym za katownię areszcie przy ulicy Akreścina. Obecni na sali rozpraw nie mogli nawet zobaczyć lekarza, bo sędzia obrócił monitor w swoją stronę, informuje tut.by.
Zeznając przed sądem Majski stwierdził, że w swoich działaniach nie widział niczego zabronionego. Wraz z innymi medykami szedł chodnikiem wzdłuż prospektu Dzierżyńskiego, by okazać solidarność ze studentami medycyny wyrzuconymi z uniwersytetu. W pewnym momencie podjechał do nich samochód milicji i zostali wezwani do rozejścia się.
– Dosłownie kilka sekund później zostaliśmy zatrzymani przez OMON – zeznawał lekarz.
Przeciwko Majskiemu w sądzie zeznawał milicjant, który nie podał swojego nazwiska. Według niego lekarz maszerował na czele kolumny, która “oznaczyła się białymi kitlami”. Miał też skandować “Medycy z narodem!” i “Niech żyje Białoruś!”. Sędzia Siarhiej Kacier nie potrzebował więcej dowodów, by skazać zatrzymanego na 9 dni aresztu.
2020.11.04 12:26
Lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy służby zdrowia biorą udział w demonstracjach od początku protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich 9 sierpnia. Medycy nie mogą się pogodzić z tym, że państwo białoruskie ignoruje problem koronawirusa i ukrywa skalę pandemii. Występują też przeciwko milicyjnej przemocy – od sierpnia do szpitali trafiło około tysiąca ofiar służb.
Skazywanie lekarzy na wyroki aresztu paraliżuje działalność szpitali. W poprzedni poniedziałek, 26 października milicja zatrzymała 7 protestujących pracowników Centrum Badań Kardiologicznych. Szpital musiał wstrzymać operacje na oddziale chirurgii naczyniowej.
2020.10.27 19:24
hb,pj/belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS