Przedstawiciel białoruskiej grupy hakerów od miesięcy infiltrujących systemy informatyczne struktur siłowych poinformował Bloomberg, że było to możliwe dzięki fizycznemu dostępowi do komputerów w jednym z rządowych budynków.
Przedstawiciel grupy poinformował, że liczy ona 15 członków, z których większość pracuje w branży IT: trzech lub czterech z nich skupia się bezpośrednio na hakowaniu systemów, reszta zajmuje się analizą danych i innymi zadaniami.
Hakerzy zebrali się we wrześniu 2020 roku po wyborach prezydenckich. Najpierw włamywali się na rządowe strony internetowe i wstawiali tam np. filmy ze scenami milicyjnej czy wizerunki biało-czerwono-białych flag.
„Upał” trwa. Białoruscy cyberpartyzanci oznajmili, że dostali się do sieci IT wojsk wewnętrznych
2021.08.06 11:00
Potem, według nich, dzięki fizycznemu dostępowi do obiektu rządowego na Białorusi i weszli do rządowej sieci komputerowej. Cyberpartyzanci twierdzą, że współpracują z innymi grupami, aby kontynuować włamania do infrastruktury rządowej.
W odpowiednim momencie chcą sabotaż komputerowy skoordynować z protestami ulicznymi, aby doprowadzić do obalenia Alaksandra Łukaszenki. Współpracują też z grupą byłych pracowników resortów siłowych BYPOL, którzy w proteście przeciwko terrorowi zwolnili się z pracy i uciekli z kraju. Ci pomagają im w interpretacji zgromadzonego materiału.
Białoruscy „cyberpartyznaci”chwalą się włamaniem do kolejnej bazy danych MSW
2021.07.30 08:05
Cyberpartyzanci 26 lipca br. poinformowali o rozpoczęciu akcji pod kryptonimem „Upał”. Stało się to niedługo potem gdy zaszwankowały serwery obsługujące białoruską drogówkę. Władze problemy tłumaczyły właśnie upalną pogodą.
– Całkowicie lub częściowo sparaliżowaliśmy całe obszary systemu karnego. Teraz reżim osłupiał i nie wie, skąd nadejdzie kolejny cios. Jednocześnie nie ma wykwalifikowanego personelu, zdolnego do rozwiązania sytuacji napisali w oświadczeniu.
Cyberpartyzanci publikują zdjęcia z aresztu w Mińsku
2021.07.31 09:07
Według opozycyjnych hakerów naruszono działanie baz danych drogówki, systemu obsługującego wydawanie dowodów osobistych, bazę danych uczestników protestów, a także baz podsłuchów, akt osobowych pracowników MSW, płatności mandatów, fotoradarów i śledzenia. Twierdzą, że dotarli do podsłuchów telefonów wewnętrznych MSW. Jako dowód przedstawiali np. nagrania, na których wysoko postawieni oficerowie milicji wydają rozkazy brutalnej rozprawy z protestującymi.
„Nap…. wszystkich i się nie wahać” – białoruscy cyberpartyzanci ujawnili rozmowy milicyjnych dowódców w czasie protestów
2021.08.14 12:37
jb/ belsat.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS