A A+ A++

Alaksandr Łukaszenka podpisał dokument dotyczący ochrony granicy państwowej w tym roku. Szczególna uwaga ma być poświęcona tym odcinkom, gdzie może dojść do „nowych zewnętrznych wyzwań i zagrożeń”.

Alaksandr Łukaszenka w czasie spotkania poświęconego ochronie granicy powiedział, że zeszły rok był szczególnie ciężki.

– Po raz pierwszy od ćwierćwiecza wojska graniczne były gotowe do przyjęcia ataku i po raz pierwszy była sprawdzona ich prawdziwa męska robota. I one nie zawiodły – zaznaczył.

Na szczególną uwagę, jego zdaniem, zasługuje granica z Ukrainą.

– Wiele się teraz mówi o naszych południowych granicach. Sytuacja cały czas się pogarsza. Zrzucają winę na nasze wspólne ćwiczenia z Rosją – mówił.

Kalendarium kryzysu: rok 2021 na granicy polsko-białoruskiej

Szef Komitetu Granicznego Anatol Łapo podkreślił, że Ukraina „zaostrza sytuację” pod pretekstem wspólnych ćwiczeń rosyjsko-białoruskich ściągając wojska do granic. Jego zdaniem, wystarczą te, które i tak tam są. .

– Ale do nich przyszli inni gospodarze, instruktorzy, którzy postawili inne zadania – zaznaczył.

Anatol Łapo powiedział też, że strona białoruska zrobi wszystko, aby możliwe prowokacje nie zakończyły się konfliktem.

– Dobrze wiecie, że każdy konflikt na granicy zaczyna się z drobnostek. Dzisiaj prezydenta (chodzi zapewne o Aleksandra Łukaszenkę – pp) poinformowano o niedopuszczeniu do tego, aby te drobnostki zmieniły się w konflikt na pełną skalę, choć sąsiednia strona nas do tego pcha. Ale my, pogranicznicy, jesteśmy zdrowymi psychicznie ludźmi, jak wszyscy Białorusini – mówił.

USA da prawie 25 mln dol. Ukrainie na doposażenie granicy z Rosją i Białorusią

Dodał też, że zeszły rok był szczególnie trudny dla białoruskich funkcjonariuszy ze względu na „koncentrację wojsk sąsiednich państw”.

– Na przykład, na kierunku polskim tuż przy białoruskich granicach jest 15 tysięcy osób, przedstawicieli bloku siłowego. Czyli na każde 200 metrów jest po 7-8 osób. Po co? – pytał retorycznie.

Polacy mają, według niego, ostrzeliwać znaki graniczne.

Ostrzelano słup graniczny na granicy z Polską? Białoruś prowadzi śledztwo

Komitet Graniczny wydał też oświadczenie, gdzie podkreślono, że wszystkie granice Białorusi będą szczególnie kontrolowane.

– Aby wykryć oznaki przygotowania prowokacji i szybkiego podjęcia działań, aby im zapobiec sytuacja w rejonie przygranicznym będzie cały czas monitorowana – zaznaczono.

Komitet uznaje, że sytuacja na białoruskich granicach jest napięta ze względu na „nielegalną migrację, próby przedarcia się do kraju osób nastawionych radykalnie i militaryzację sąsiednich państw”.

Według niego, liczba mundurowych w państwach UE i na Ukrainie, którzy stacjonują przy granicy z Białorusią wynosi 32 tysiące.

– Na odcinku białorusko-polskim zamieniono i zmodernizowano część kompleksów sygnalizacyjnych – oświadczono.

Najwięcej jednak zrobiono na odcinku ukraińskim, gdzie zbudowano posterunki monitorujące.

Wśród instytucji i osób objętych V pakietem sankcji UE: Belavia, hotel Mińsk i szef Komitetu Granicznego

pp/belsat.eu wg Biełta

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMatka odnalazła po 24 latach porwanego syna. Dzięki badaniom DNA
Następny artykułNiemiecki portal pisze o “skonfiskowanym” przez nazistów dzwonie. Mocna reakcja publicysty