Chełmscy urzędnicy zapowiadali, że dla sprawców wandalizmu nie będzie tolerancji. Zniszczenie pomnika AK, podobnie jak inne przypadki dewastacji w dopiero co odnowionym parku miejskim, zostały zgłoszone policji.
O kolejnych chuligańskich wybrykach i dewastacji informowaliśmy już w „Nowym Tygodniu”. Najpierw ktoś ukradł wrzosy z donic przy odnowionych ławkach na chełmskim deptaku. Potem posypały się tam akty wandalizmu w ledwo oddanym do użytku zrewitalizowanym parku miejskim. Chuligani poprzewracali nowe ławki, a kilka dni później na odnowionym pomniku upamiętniającym żołnierzy Armii Krajowej pojawiły się bazgroły. Zbulwersowany Jakub Banaszek, prezydent Chełma, ostrzegał na swoim fejsbukowym profilu, że dla sprawcy tolerancji nie będzie, niezależnie od wieku, a za dzieci odpowiedzialność ponoszą rodzice. Przypominał, że w parku jest monitoring. Internauci też byli oburzeni niszczeniem wspólnego dobra. W międzyczasie doszło do dewastacji ramp na skate parku. Urzędnicy ostrzegali, że sprawcy nie powinni czuć się bezkarni, bo ratusz nie pozostanie obojętny na takie zachowanie. Oszacowano szkody i przypadki wandalizmu w parku zgłoszono już policji.
– Zarówno przewrócenie ławek, jak i dewastacja pomnika AK zostały zgłoszone na policję – informuje Gabinet Prezydenta Chełma. – Podobnie, jak inne zdarzenia, jak np. dewastacja ramp na skate parku. Na miejscu, zarówno w ciągu dnia, jak i w godzinach popołudniowo-wieczornych patrole prowadzą strażnicy miejscy. Monitoring nagrywa całodobowo, a policja ma do niego dostęp na bieżąco. Czekamy na wyniki działań realizowanych przez funkcjonariuszy. (mo, fot. Jakub Banaszek/Facebook)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS