Mieszkańcy ulicy Wolności w Piasku mają dość “krainy błota”. Jeden z nich – właściciel kilku luksusowych aut – wybrał się do urzędu miasta w sprawie remontu drogi. – Zasugerowano mi, że powinienem sobie kupić samochód “jak normalni ludzie” albo zastanowić się nad kupnem helikoptera – mówi.
Marcin Nowak jest prawnikiem. Kilka lat temu kupił dom w Piasku przy ul. Wolności. To dość długa droga łącząca Piasek z Czarkowem. Stoi przy niej kilkadziesiąt domów. Ulica zaczyna się w okolicach stacji kolejowej. Nie jest wyasfaltowana, wręcz przeciwnie. Na całej długości jest dziurawa i pokryta błotem.
– Kupując dom, miałem nadzieję, że wkrótce gmina zajmie się tą drogą, bo remonty zapowiadano od dawna. Już nawet nie tyle marzyłem o wyłożeniu jej asfaltem na całej długości, ale chociaż o skutecznym utwardzeniu, tak żeby samochód nie wpadał w dziury – opowiada.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS