A A+ A++

Dziś burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak spotkał się z władzami spółki EKOM z Nysy, która w niedawnym liście do samorządów z południa Opolszczyzny zapowiedziała wypowiedzenie dotychczasowej umowy na składowanie odpadów w Domaszkowicach. Dla przeciętnego zjadacza chleba oznaczałoby to najprawdopodobniej podwyżkę za śmieci.

– Składowisko śmieci w Domaszkowicach zostało wybudowane ze środków publicznych i miało być gwarantem niższych cen dla gmin zrzeszonych w porozumieniu. Nie będzie naszej zgody na zerwanie wieloletniego partnerstwa w taki sposób. – mówi burmistrz Zawiślak. O ile z dzisiejszego spotkania płyną nieco bardziej pozytywne informacje niż sugerował to niedawny list EKOMU (spółka miała dziś uspokajać nastroje i zapewnić o braku rażących podwyżek opłat za składowanie odpadów) to Prudnik szykuje dodatkową „broń” przeciwko podwyżce.

„Wraz z innymi gminami przygotowujemy pismo do Marszałka Województwa Opolskiego o interwencje w tej sprawie.” – zakomunikował na facebooku Grzegorz Zawiślak.

Oprócz Prudnika, z domaszkowickiego składowiska korzysta trzynaście innych gmin z Opolszczyzny. Wśród nich jest Lubrza na czele z wójtem Mariuszem Kozaczkiem. Samorządowiec nie krył oburzenia listem EKOM-u.

„Właśnie dostaliśmy do gmin pismo wypowiadające nam dotychczasowy dostęp do składowiska odpadów w Domaszkowicach, gdzie przez ostatnie lata razem z gminami z naszego regionu dostarczaliśmy odpady. Zapowiada się cyrk i dalszy wzrost kosztów.” – napisał w mediach społecznościowych kilkanaście dni temu wójt, określając obecne stawki mianem „kosmicznych”.

Maciej Dobrzański

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTragiczny wypadek na trasie Ukta- Mikołajki
Następny artykułNowe place zabaw na terenie Przysuchy