Prezes PiS powiedział, że założenia ustawy są szczególnie potrzebne w obecnych czasach. Wymienił w tym kontekście wojnę w Ukrainie, pandemię i trudności ekonomiczne, z którymi mierzą się Polacy.
– Widzimy, co dzieje się na granicy z Ukrainą, widzieliśmy, co działo się na granicy z Białorusią. Są też realne niebezpieczeństwa, jakie wystąpiły w ciągu ostatnich 20 miesięcy i wpłynęły negatywnie na Polskę. Wiemy o infiltracji – mówił Kaczyński.
Wyjaśnił, że nowa ustawa pomoże wzmocnić niezależność i demokrację w Polsce. Chociaż, jak zaznaczył, że to ustawa, która będzie trudna legislacyjnie.
Ale to nie koniec, bo za jakiś czas pojawi się jeszcze jedna ustawa, o której tajemniczo mówił Kaczyński. Ma być ona jeszcze trudniejsza do przeprowadzenia niż ustawa o ochronie ludności i naprawiać „różne błędne, bardzo często szkodliwe dla obywateli decyzje administracyjne”.
– Trudniejsza legislacyjnie właśnie z punktu widzenia konieczności przestrzegania praworządności, przestrzegania różnego rodzaju konstrukcji ustrojowych, a odnosząca się do konieczności naprawy różnych błędnych, bardzo często szkodliwych dla obywateli decyzji administracyjnych – tłumaczył wicepremier.
Czytaj też: Gabinet bez udogodnień, obiady w samotności. Rządowe życie Jarosława Kaczyńskiego
Karetka w każdej gminie
Więcej o założeniach ustawy o ochronie ludności mówił szef MSWiA Mariusz Kamiński. Powiedział, że była tworzona przede wszystkim z myślą o ofiarach nadzwyczajnych sytuacji. Reagować na takie sytuacje, z pominięciem ciała doradczego, będzie mógł premier.
Kamiński zapewnił też, że zacznie działać Fundusz Ochrony Ludności, który będzie wynosił 0,1 proc. PKB, czyli ok. 3 mld złotych. Ma on pozwolić na błyskawiczną reakcję, choćby w obliczu klęski żywiołowej. Podział funduszy będzie leżał w gestii wojewodów. Jednocześnie rząd podniesie zapomogi dla ofiar klęsk – indywidualną z 6 do 10 tys. złotych oraz zapomogę na odbudowę nieruchomości z 200 do 300 tys. złotych.
Rząd chce też zrealizować program „karetka w każdej gminie”, co oznacza zakup 2,8 tys. ambulansów. Mają je obsługiwać ratownicy, którzy będą rekrutowani z ochotniczej straży pożarnej.
Minister Maciej Wąsik zapewnił z kolei, że nie będzie to rewolucja systemu, a jego ewolucja.
Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu? „Cierpliwości”
Podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński został zapytany, czy plotki o jego odejściu z rządu są prawdziwe. Prezes PiS poprosił tylko o cierpliwość i nic nie potwierdzał ani niczemu nie zaprzeczał.
Nie chciał też zdradzić, jak ocenia ostatnie lata sprawowania swojej funkcji, czy kogo widziałby jako swojego następcę.
Zobacz także: Ceny węgla mogą obalić rząd? Związki zawodowe ostrzegają Morawieckiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS