Dominik Kubera zajął 11. miejsce i zakończył starty po zasadniczej fazie zawodów.
Pięciokrotny mistrz świata Zmarzlik, który był najlepszy w Maillli w 2017, 2021, 2022 i 2024 roku, w rundzie zasadniczej jeździł bardzo równo, jednak bez błysku. W czterech startach był drugi, piąty wyścig wygrał, ale 11 punktów pozwoliło mu zająć dopiero szóste miejsce w tej fazie zawodów. Kubera wprawdzie wygrał swój pierwszy wyścig, ale w czterech kolejnych zdobył tylko trzy punkty i nie zakwalifikował się do biegów ostatniej szansy z udziałem żużlowców z miejsc 3-10. Bezpośredno do finału awansowali Kurtz i Australijczyk Jason Doyle.
W biegu decydującym o awansie do finału Zmarzlik pokazał mistrzowską klasę. Wprawdzie po starcie był trzeci, ale później efektowanie wyprzedził Czecha Jana Kvecha oraz Australijczyka Jacka Holdera, zapewniając sobie miejsce w decydującym wyścigu. Po chwili stawkę finalistów uzupełnił Brytyjczyk Daniel Bewley.
Ostatni wyścig wieczoru miał dwie, podobne do siebie odsłony. W pierwszej najlepiej wystartował Kurtz, a tuż za nim jechał atakujący go Zmarzlik. Na tor upadł jednak Doyle i bieg został przerwany. W powtórce ponownie najszybszy spod taśmy był Australijczyk, znowu drugi był Polak, jednak tym razem różnica między nimi była większa i kolejność nie zmieniła się już do mety. Trzecie miejsce zajął Bewley.
W klasyfikacji generalnej Zmarzlik ma 131 pkt, Kurtz 122, a trzeci, ale już z dużą stratą jest Szwed Fredrik Lindgren – 99 pkt. Kubera zajmuje dziewiąte miejsce – 51 pkt.
Kolejna runda cyklu GP odbędzie się 2 sierpnia w Rydze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS