Pierwszy raz Bartłomiejem Wróblewskim, wtedy jeszcze mało znanym doktorem prawa, konstytucjonalistą ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Poznaniu, media zainteresowały się w 2012 roku. Na co dzień kierował katedrą prawa, po godzinach – chodził po górach.
Zdobywca Korony Ziemi
– To ogromne ryzyko, ale mnie, człowiekowi wierzącemu, łatwiej sobie wszystko wytłumaczyć – mówił nam przed wejściem na Mount Everest, najwyższą górę świata. W ramach treningu wbiegał na 17. piętro ratajskiego wieżowca. Dwanaście razy. Z Everestem nie poszło mu łatwo. Pierwsze podejście w 2012 roku uniemożliwiła pogoda. Rok później zepsuła się maska tlenowa, Wróblewski musiał zawrócić z wysokości aż 8300 m n.p.m. Niedługo później na koncie miał już całą Koronę Ziemi – dziewięć najwyższych szczytów na siedmiu kontynentach, w tym Everest. – Pomyślałem, że warto ten projekt zakończyć – mówił.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS