A A+ A++

Zakończył się sezon II ligi piłki nożnej. Wiosna brutalnie zweryfikowała siłę elbląskiej Olimpii. Z zapowiadanej walki o minimum baraże nie pozostało nic. Gdyby wziąć pod uwagę wyniki tylko z 2023 r., to żółto-biało-niebiescy zajęliby dopiero 14. miejsce.

1 pkt na mecz – to dorobek piłkarzy Olimpii Elbląg w rundzie wiosennej 2023 r. Dla porównania jesienią 2022 r. żółto-biało- niebiescy zdobywali 1,68 pkt. Efekt był taki, że drużyna, która 2022 rok zakończyła z dorobkiem 32 oczek, na 5. miejscu w tabeli nie potrafiła utrzymać strefy barażowej.

Warto jednak zwrócić uwagę na czas zdobywania punktów. W pierwszych pięciu wiosennych meczach Olimpijczycy zdobyli 9 punktów (trzy remisy i dwa zwycięstwa). Po meczu ze Zniczem Olimpijczycy byli na trzecim miejscu w tabeli

Od tego momentu zaczęła się zabawa w Robin Hooda, który rozdawał punkty na lewo i prawo. Do końca sezonu Olimpijczycy zdobyli tylko sześć punktów, wygrywając w Elblągu z Radunią Stężyca i Garbarnią Kraków. Kibice na własne oczy przekonali się, że lepiej przegrać raz a porządnie, niż kilka razy jedną bramką.

10 goli w 15 spotkaniach też wrażenia nie robi. Średnia wiosenna 0,67 gola na mecz. Średnia jesienna: 1,58. Patrząc na tabelę, to jest to oczywiście wynik co najmniej kiepski (najmniej bramkostrzelny zespół w lidze na wiosnę). I tu ciekawostka: pierwszoligowa Skra Częstochowa na wiosnę tylko dziewięć razy pokonała bramkarzy rywali. 10 bramek na wiosnę zdobyła też ekstraklasowa Lechia Gdańsk.

Wracamy do Olimpii. Z 10 golami można było się pokusić o lepszą zdobycz punktową. Hutnik Kraków ma bramek zdobytych na wiosnę 11, a zdobycz punktową o sześć punktów większą niż elblążanie.

Trzeba też zobaczyć, co działo się po drugiej stronie boiska. Na wiosnę olimpijskiej bramki strzegli Andrzej Witan i Łukasz Łęgowski. 15 bramek straconych (średnia 1 bramka na mecz; jesienią: 1,1) na pierwszy rzut oka sugeruje szczelną defensywę. Mniej bramek od żółto-biało-niebieskich stracił tylko Stomil Olsztyn i Hutnik Kraków ( po 10), Motor Lublin (11) i Znicz Pruszków (14). 15 razy tracili tez bramkę piłkarze Wisły Puławy.

Efekt: kolejny sezon, który przyniósł kibicom elbląskiego klubu rozczarowanie. A balonik był pompowany. Jeszcze jesienią przy okazji zmiany gospodarza meczu z GKS Jastrzębie (Na prośbę zespołu z Jastrzębia jesienny mecz został rozegrany na Śląsku) klub napisał na swojej stronie internetowej: „Dzięki temu 2 ostatnie kolejki tego sezonu odbędą się w Elblągu, co może pomóc w końcowym etapie rywalizacji o awans lub strefę barażową i ewentualne rozstawienie w niej.“.

 
Fot. Anna Dembińska (arch. portEl.pl)

– Myślę, że jesteśmy gotowi pod względem sportowym. W poprzednim sezonie nie mówiliśmy, że nie chcemy awansować. Chcieliśmy, walczyliśmy do końca. Teraz, po pierwszej rundzie, zespół spełnił swoje zapowiedzi, że walczymy w każdym meczu o zwycięstwo, a efektem są zdobyte punkty i miejsce w tabeli. Myślę, że gdy uda się utrzymać zawodników, to realność tego awansu czy walki w barażach jest bardzo duża. Chcemy się tego podjąć. Dla klubu, kibiców, działaczy, miasta. Myślę, że w trudnych czasach potrzebne są też jakieś pozytywne rzeczy – mówił Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg w wywiadzie opublikowanym na portElu 6 stycznia tego roku.

Z perspektywy czasu widać, że w klubie nie wykorzystano właściwie przerwy zimowej. Z klubem pożegnał się Kamil Wenger, Dawid Wojtyra, Łukasz Turzyniecki i Konrad Gutowski. W ich miejsce przyszli: Mariusz Gabrych, Kamil Szczudliński i Kacper Jóźwicki. I jeżeli chodzi o realne wzmocnienie, to możemy mówić jedynie o postaci Mariusza Gabrycha, który na koncie ma 1099 minut w 14 spotkaniach. Dwaj pozostali grali niewiele: Kamil Szczudliński rozegrał 281 minut w 7 spotkaniach, Kacper Jóźwicki – 412 minut w 12 meczach.

Stosunkowo wąska kadra, kontuzje, żółte kartki zdecydowały o tym, że czasami trzeba było łatać skład z tego, co było. Naszym zdaniem, jeżeli klub poważnie myślał o awansie, to należało rozejrzeć się za większą liczbą piłkarzy, którzy wniosą jakość już. Tymczasem do rundy wiosennej Olimpia przystąpiła w słabszym zestawieniu niż na początku sezonu.

Elblążanie grali też ostro, co widać po liczbie żółtych kartoników. W całym sezonie 10 i więcej żółtych kartek obejrzało zawodników: Dawid Danilczyk 13 (plus 1 w Pucharze Polski), Łukasz Sarnowski 12 (plus 1 w PP), Michał Czernis 10, Patryk Jakubczyk 9 (plus 1 w PP). Ogółem żółto-biało-niebiescy obejrzeli w tym sezonie 116 żółtek. Z powodu czerwonych kartek meczów nie dokończyli: Dawid Danilczyk, Patryk Jakubczyk oraz Marcin Rajch.

W porównaniu z wiosną zniknęli też liderzy drużyny. Brakowało konkretów, a braku bramek nie przykryją widowiskowe akcje ofensywne, które nie kończyły się tym, o co chodzi w piłce nożnej. A chodzi tylko i wyłącznie o strzelanie goli. Nieważne czy po koronkowej akcji czy plecami.

Klub nie udźwignął awansu sportowo. W papierach też było niewesoło. Polski Związek Piłki Nożnej nie przyznał Olimpii licencji na I ligę z powodu braku podgrzewanej murawy. Zdziwiło to nawet prezydenta Elbląga, który wyjaśniał, że przecież miasto rozpoczęło proces inwestycyjny dotyczący wykonania podgrzewanej murawy. Nas brak licencji na I ligę nie zdziwił wcale. Już w 2020 r. prezydent obiecywał Olimpii rozpoczęcie planowania montażu podgrzewanej murawy i… na obietnicach się skończyło. Nic dziwnego, że PZPN nie uwierzył kolejnym obietnicom. Dygresja: program funkcjonalno-użytkowy dotyczący podgrzewanej murawy istnieje. W najbliższych dniach opublikujemy tekst na ten temat.

Klub zapowiedział odwołanie się od decyzji. Ostatecznie PZPN przyznał Olimpii na sezon 2023/24 licencję na II ligę z nadzorem infrastrukturalnym i finansowym.

Elbląski zespół zakończył sezon na 9. miejscu w tabeli z dorobkiem 47 punktów (12 zwycięstw, 11 remisów i 11 porażek). Bilans bramkowy: 40 do 36. Najbardziej bramkostrzelnym piłkarzem był Aron Stasiak z dorobkiem 9 goli (7 w lidze, 2 w Pucharze Polski). Najwięcej minut na boisku spędził Adrian Piekarski: 3090 w 34 spotkaniach. Najmniej: Adrian Szantyr – 6 minut w jednym meczu.

Do treningów przed kolejnym sezonem Olimpijczycy wrócą 26 czerwca.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGPT-4 – model językowy sztucznej inteligencji zagrał w Minecrafta. Czy gamingowi youtuberzy powinni szukać już innego zajęcia?
Następny artykułPonad 1600 brutto miesięcznie z ZUS. Na początek trzeba spełnić cztery warunki