W spotkaniu srebrnego medalisty mistrzostw Polski z trzecią drużyną w kraju zdecydowanie lepsi byli wicemistrzowie. W XI kolejce PGNiG Superligi piłkarze ręczni Orlenu Wisły pokonali Azoty 36:21.
Było to drugie z rzędu bardzo ciężkie spotkanie puławian. We wtorek mierzyli w Kielcach z mistrzem Polski Łomżą Industria Kielce i – podobnie jak w Płocku – także przegrali 15 bramkami. Różnica była taka, że w meczu nad Wisłą bardzo wyrównana była pierwsza połowa, po której gospodarze prowadzili tylko jednym golem.
Na początku meczu w Płocku zanosiło się na pogrom, bo zaczęło się od prowadzenia gospodarzy, którzy po trafieniu byłego gracza Azotów Przemysława Krajewskiego wygrywali 4:0. Puławianie pierwszego gola rzucili dopiero w szóstej minucie, jego zdobywcą był Rafał Przybylski. Trzeba jednak przyznać, że w płockiej bramce bardzo dobrze spisywał się Marcel Jastrzębski. Zespół trenera Roberta Lisa nie zamierzał się jednak poddawać i choć przez pewien czas dystans się utrzymywał, to potem przewaga gospodarzy zaczęła topnieć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS