MotoGP zamierza wznowić sezon w trzeciej dekadzie lipca. Dwie rundy odbędą się na andaluzyjskim torze Jerez. Obecnie Dorna Sports, promotor serii, planuje rywalizację w oparciu o europejskie tory, a wyścigi rozgrywane będą bez udziału publiczności przy zachowaniu maksymalnych środków ostrożności.
Rundy zamorskie nie są wykluczone, ale ze względów na koszty wizyty w Azji dojdą do skutku tylko jeśli ograniczenia związane z koronawirusem będą złagodzone do stopnia umożliwiającego obecność kibiców.
– W odniesieniu do kalendarza obowiązuje aktualnie scenariusz numer 1 – powiedział Carmelo Ezpeleta, szef Dorna Sports, w rozmowie z Fox Sports Asia. – Sądzimy, że rozpoczniemy w połowie lipca, w Europie, w Hiszpanii. Czekamy na ostateczną zgodę rządu.
– Naszym celem jest zorganizowanie około 12-13 grand prix na Starym Kontynencie między lipcem, a początkiem listopada. Jeśli wyjazdy poza Europę będą możliwe, przeniesiemy się do Azji i Ameryki od listopada do połowy grudnia. Być może na początku września będziemy mogli ogłosić czy rundy pozaeuropejskie dojdą do skutku, czy nie.
– Wyścigi w Europie mogą odbyć się bez widzów. Jednak w przypadku wyjazdu do Azji, koszty są zbyt duże. Pojedziemy tam, gdy możliwe będzie wpuszczenie publiczności. Rozmawiamy z organizatorami, aby wiedzieć czy jest to realne.
Rundy w Malezji i Tajlandii należą do najchętniej odwiedzanych w kalendarzu. Rok temu w Buriram wyścigowy weekend zgromadził ponad 220 tysięcy ludzi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS