A A+ A++

Piłkarze Bayernu Monachium zwyciężyli z ostatnim w tabeli Darmstadt 5:2, choć niespodziewanie jako pierwsi stracili w tym meczu gola. Nie próżnował Harry Kane i ponownie poprawił swoje statystyki indywidualne.

Sebastian Szczytkowski

Sebastian Szczytkowski


Instagram
/ Bayern Monachium
/ Bayern Monachium w rundzie jesiennej w 2023 roku

Bayern Monachium awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów mimo porażki w pierwszym meczu z Lazio. W rewanżu faworyt rozprawił się bez problemu z Biancocelestimi i pośrednio doprowadził do dymisji trenera Maurizio Sarrego w Rzymie. Od piątku wiadomo, że następnym przeciwnikiem zespołu Thomasa Tuchela w europejskim pucharze będzie Arsenal FC. Na pewno nie jest przed rozpoczęciem dwumeczu na straconej pozycji.

Bawarczycy spróbują uratować sezon w Lidze Mistrzów, ponieważ szansa na obronę tytułu w Bundeslidze stała się niewielka. Już w poprzednim sezonie, dopiero rzutem na taśmę, Bayern wyprzedził Borussię Dortmund. Aktualnie ma pokaźną stratę do liderującego Bayeru 04 Leverkusen. Zanosi się na zmianę mistrza Niemiec po 11 sezonach panowania Bayernu.

W sobotę przeciwnikiem Bayernu był ostatni w tabeli Darmstadt. Szansa gospodarzy na utrzymanie się w Bundeslidze jest jeszcze mniejsza niż gości na zdobycie mistrzostwa Niemiec. Było ich stać na zaledwie zdobycie 13 punktów w 26 meczach. Bilans Darmstadt to dwa zwycięstwa, siedem remisów oraz 17 porażek. Na jakąkolwiek wygraną w meczu o stawkę czeka od 7 października, a w rundzie jesiennej przegrał z Bayernem 0:8.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Na początku spotkania w natarciu był Bayern, który chciał wcześnie nawiązać do meczu przeciwko Darmstadt w rundzie jesiennej. W 7. minucie Joshua Kimmich dostał podanie od Jamala Musiali i oddał groźne uderzenie. Piłka poleciała jednak w bramkarza Darmstadt.

Gracze Darmstadt nie chcieli tylko statystować wobec ataków Bayernu i od czasu do czasu starali się zbliżyć do bramki Manuela Neuera. W 28. minucie doszło do niespodzianki, ponieważ gospodarze zdobyli prowadzenie 1:0. Tim Skarke uszczęśliwił kibiców na trybunach, którzy zaczęli mieć nadzieję na jeszcze większą sensację. Po dalekim wykopie bramkarza futbolówka znalazła się pod nogami Mathiasa Honsaka, a ten popisał się indywidualnym rajdem i wyłożył piłkę Timowi Skarke, który znalazł się sam na sam z Neuerem.

Bayern potrzebował tylko ośmiu minut na doprowadzenie do remisu. Thomas Tuchel i jego podopieczni odetchnęli z ulgą po strzale Jamala Musiali. Piłka trafiła do niego po podaniu Harry’ego Kane’a, a uderzenie po ziemi było tak dobre, że bramkarz Darmstadt tylko odprowadził je wzrokiem do sieci.

Bayern parł do tego, żeby zapewnić sobie prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie i postawił na swoim w doliczonym czasie. Harry Kane przypomniał o swoim instynkcie strzeleckim i zdobył gola na 2:1 z dośrodkowania Joshuy Kimmicha. Reprezentant Niemiec poradził sobie dryblingiem na boku boiska i kopnął piłkę w ostatnim momencie zanim ta opuściła boisko.

W 64. minucie gospodarze stracili dużą część nadziei na skrzywdzenie Bayernu. To dlatego, że piłka znalazła się po raz trzeci w bramce Darmstadt. Skierował ją tam ponownie Jamal Musiala. Bramki do wyniku 5:1 dokładali zmiennicy Serge Gnabry w 74. minucie oraz Mathys Tyl w doliczonym czasie, a rezultat na 2:5 ustalił jeszcze Oskar Vilhelmsson. Tym samym stanęło na siedmiu bramkach.

Po sobotnim meczu Harry Kane pozostaje zdecydowanym liderem w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Statystyki kapitana reprezentacji Anglii w meczach ligowych to 31 goli oraz siedem asyst. Drugi w rankingu jest Serhou Guirassy, a na trzecim miejscu Lois Openda.

Następnym przeciwnikiem Bayernu będzie Borussia Dortmund, więc zanosi się na duże wydarzenie. Z kolei Darmstadt zagra po przerwie reprezentacyjnej z VfL Bochum.

26. kolejka Bundesligi:

SV Darmstadt 98 – Bayern Monachium 2:5 (1:2)
1:0 – Tim Skarke 28′
1:1 – Jamal Musiala 36′
1:2 – Harry Kane 45′
1:3 – Jamal Musiala 64′
1:4 – Serge Gnabry 74′
1:5 – Mathys Tyl 90′
2:5 – Oskar Vilhelmsson 90′

Składy:

Darmstadt: Marcel Shuhe – Christoph Klarer (50′ Christoph Zimmermann), Jannik Muller, Thomas Poppler Isherwood – Tim Skarke (79′ Sebastian Polter), Tobias Kempe, Fabian Holland (71′ Emir Karić), Bartol Franjić (79′ Klaus Gjasula) – Julian Justvan, Mathias Honsak (71′ Aaron Seydel) – Oskar Vilhelmsson

Bayern: Manuel Neuer – Joshua Kimmich, Matthijs de Ligt, Eric Dier, Raphael Guerreiro (70′ Alphonso Davies) – Aleksandar Pavlović (58′ Konrad Laimer), Leon Goretzka – Leroy Sane (71′ Serge Gnabry), Thomas Mueller (71′ Mathys Tyl), Jamal Musiala – Harry Kane (82′ Eric-Maxim Choupo Moting)

Żółta kartka: Franjić (Darmstadt)

Sędzia: Tobias Reichel

***

1. FC Heidenheim 1846 – Borussia M’gladbach 1:1 (0:1)
0:1 – Robin Hack 9′
1:1 – Eren Dinkci 66′

1.FSV Mainz 05 – VfL Bochum 2:0 (1:0)
1:0 – Jonathan Burkardt (k.) 45′
2:0 – Jonathan Burkardt 71′

1.FC Union Berlin – Werder Brema 2:1 (0:0)
1:0 – Yorbe Vertessen 50′
2:0 – Brenden Aaronson 52′
2:1 – Mitchell Weiser 63′

VfL Wolfsburg – FC Augsburg 1:3 (1:1)
1:0 – Patrick Wimmer 9′
1:1 – Arne Maier 45′
1:2 – Kristijan Jakić 61′
1:3 – Kristijan Jakić 79′

Tabela Bundesligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Lewandowski nigdy tego nie dokonał. Kane bliski kolejnego rekordu
Czytaj także: Przyszłość Kloppa jest przesądzona. Niemiec podjął decyzję

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCFG: Raport okresowy Spółki za 2023 rok obrotowy
Następny artykułDrużyna Kazimierza Moskala