
Marcin Wroński, znany autor serii kryminałów, w połowie stycznia ogłosił start w wyborach na prezydenta Lublina. Chciał zasypać przepaść, która dzieli wyznawców Tuska i Kaczyńskiego. Po pięciu tygodnia ze startu w wyborach prezydenckich zrezygnował.
Z szumnych zapowiedzi autora kryminałów osadzonych w okresie międzywojennym ostatecznie nic nie wyszło. W środę Marcin Wroński oficjalnie ogłosił, że w wyborach prezydenckich nie wystartuje.
Wroński prawdopodobnie wystartuje w wyborach, ale będzie ubiegał się o mandat radnego miejskiego w Lublinie. Co ciekawe ma otrzymać tzw. miejsce “biorące” z komitetu wyborczego prezydenta Krzysztofa Żuka, wiceszefa lubelskiej PO.
Wroński tłumaczy mediom, że jego celem było zbudowanie środowiska samorządowego, które byłoby zróżnicowane politycznie i reprezentowane przez osoby o różnej wrażliwości, ale skoncentrowane na idei poprawiania miasta. – To się nie udało – tłumaczy Wroński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS