Mocniejszy polski złoty, niższe ceny paliw (nie tylko w Polsce) i jednocześnie rosnące wynagrodzenia – za sprawą tych czynników podróżujący autem po Europie podczas tegorocznych wakacji będą mogli nieco odetchnąć przy dystrybutorach. Sprawdziliśmy, ile wlejemy do baku za średnią pensję.


Przeciętnie od ok. 4,74 zł/l do 8,87 zł/l za benzynę Pb95 oraz od 4,88 zł/l do 8,16 zł/l w przypadku oleju napędowego – tyle w przeliczeniu na polską walutę w ostatnich dniach czerwca kosztowało tankowanie w europejskich krajach – wynika z danych serwisu e-petrol.pl. Ceny na polskich stacjach plasują się w górnej, czyli w tym przypadku tańszej połówce zestawienia.
W porównaniu z początkiem ubiegłorocznych wakacji, podróżujący po Europie za paliwo zapłacą od kilku do kilkunastu procent mniej, na co wpływ mają niższe ceny paliw w poszczególnych krajach oraz niższy kurs euro.
Ile zatem wlejemy do baku w poszczególnych krajach, jeśli za punkt wyjścia przyjmiemy średnie wynagrodzenie brutto, które – zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego – w maju 2025 r. wyniosło 8670 zł brutto, czyli ok. 6240 zł netto?


Na najtańszych – tureckich stacjach paliw – będzie to przeciętnie ok. 1316 litrów benzyny Pb95 oraz 1279 litrów oleju napędowego. Najmniej benzyny bezołowiowej, 95-oktanowej wlalibyśmy w Holandii – 703 litry. W przypadku oleju napędowego najgłębiej do kieszeni trzeba sięgnąć w Danii, gdzie polska średnia pensja netto wystarczy, aby zatankować 765 litrów „diesla”.
Mniej niż w Polsce za benzynę Pb95, oprócz wspomnianej Turcji, zapłacimy w Bułgarii i Czechach, z kolei tańszy olej napędowy znajdziemy jeszcze w Chorwacji i na Słowacji.

W każdym z analizowanych państw tankowanie będzie jednak mniej odczuwalne dla polskiego portfela niż na początku ubiegłorocznych wakacji. Tankujący benzynę Pb95 za średnie wynagrodzenie wleją do baku od 6 do 22 proc., czyli faktycznie od ok. 50 do ponad 230 litrów więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Właściciele aut z silnikami wysokoprężnymi za wspomnianą kwotę zatankują z kolei od 2 do 18 proc. więcej oleju napędowego.
Niższe ceny paliw to główny czynnik, który wpłynął na opisywane przez Bankier.pl w ostatnich tygodniach niższe od ubiegłorocznych koszty podróży autem do Chorwacji, Włoch i Grecji.
MKZ

Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS