Opozycja zarzucała władzom miasta m.in. brak prorozwojowych inwestycji oraz nadmierne podnoszenie opłat i podatków.
Tuż przed wczorajszym (29.12) głosowaniem przyszłorocznego planu wydatków bronił burmistrz Mirosław Karolczuk.
To duży blisko 180 milionowy budżet, w którym kwota dochodów wynosi 168 mln zł, a deficyt blisko 10 mln zł. Bardzo zacną kwotę około 41 mln zł przeznaczyliśmy na inwestycje. Warto spojrzeć, jaki klimat panuje w Augustowie. Ile jest budów i nie tylko mieszkaniówki, ale również firm i obiektów handlowych. To jest atmosfera rozwoju stwarzana przez samorząd.
Słów krytyki pod adresem burmistrza nie szczędził m.in. lider opozycji Marcin Kleczkowski.
To budżet oparty na dochodach wynikających z podwyżek opłat za mieszkania komunalne, żłobek, wodę i podatków od nieruchomości. Nie może on być przyjęty w tej formie. To jest trudny czas nie tylko dla samorządu, ale i dla mieszkańców. Może nie we wszystkim, ale w dużej mierze finansowany jest on z kredytu. Wcześniej władze miasta zapewniały nas o otwartości i możliwości przedyskutowania naszych propozycji. Nic takiego się nie stało.
Za budżetem zagłosowało 11 radnych, a 8 było przeciw.
radio.bialystok.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS