A A+ A++

Proponowane zmiany dla właścicieli paneli słonecznych mogą skutkować ostrym wyhamowaniem inwestycji w fotowoltaikę. W 2020 r. nakłady w tym obszarze sięgnęły rekordowych 9,5 mld zł.

Stosowany dziś system tzw. opustów w rozliczeniach właścicieli instalacji fotowoltaicznych nie będzie już dostępny dla prosumentów wchodzących na rynek po 2021 r. – proponuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Projekt ustawy trafił właśnie do konsultacji publicznych. To rewolucyjna zmiana dla osób, które będą chciały zainwestować we własną instalację produkującą energię ze słońca. Jak dotąd na taki ruch zdecydowało się już pół miliona polskich gospodarstw domowych.

Mniejsze oszczędności

Obecnie funkcjonujący system opustów stanowi rodzaj tzw. wirtualnego magazynu energii. Prosument oddaje bowiem do sieci niewykorzystaną przez siebie energię, wyprodukowaną przez panele fotowoltaiczne, ale później może ją odebrać w innym terminie (do 80 proc.) – np. zimą. Resort klimatu proponuje, by system opustów zastąpić nowym mechanizmem rozliczeń dla prosumentów, którzy wejdą na rynek od 2022 r. Według nowych zasad prosument będzie sprzedawał niewykorzystaną energię na rynku.

– Prawo do sprzedaży nadwyżek energii elektrycznej będzie miało charakter bezterminowy i umożliwi uwzględnienie rzeczywistej wartości energii elektrycznej wprowadzanej do sieci przez prosumentów. Jednocześnie proponowane mechanizmy oraz planowane wsparcie inwestycyjne będą umożliwiały zwiększenie wykorzystania energii na własne potrzeby w czasie bieżącym oraz jej rzeczywistego magazynowania – tłumaczy resort. Przekonuje też, że nowi prosumenci uzyskają większą swobodę zawierania umów i wyboru konkurencyjnej oferty na sprzedaż energii, bo zasady uwzględnione w projekcie będą wskazywały jedynie minimalny poziom wynagradzania prosumentów.

Adobe Stock

Jak nowy system może przełożyć się na rachunki za prąd, sprawdził portal Wysokienapiecie.pl. Według jego wyliczeń w obecnych warunkach przeciętne gospodarstwo domowe dzięki zamontowaniu instalacji fotowoltaicznej o mocy 5,5 kW może obniżyć swoje rachunki z 3 tys. zł do niespełna 100 zł rocznie. Po zmianach przeciętny prosument zaoszczędzi już tylko ok. 1 tys. zł na energii zużywanej bezpośrednio ze swojej instalacji fotowoltaicznej. Pozostałą energię będzie musiał kupić za ok. 2 tys. zł, z czego ze sprzedaży nadwyżek energii z własnej mikroinstalacji i sprzedawanych po cenie ustawowej odzyska ok. 0,9 tys. zł.

Zmiany z pewnością będą niekorzystne dla prosumentów. Przede wszystkim dlatego, że obecne warunki to rodzaj jazdy na gapę. Prosumenci korzystają z sieci elektroenergetycznej, ale niemal nic za nią nie płacą. To było nie do utrzymania. Dlatego spodziewam się, że w tym roku zobaczymy jeszcze szczyt sprzedaży mikroinstalacji i ostre hamowanie tej branży na przełomie roku – przewiduje Bartłomiej Derski z portalu Wysokienapiecie.pl. Dodaje, że o tym, jak głęboki będzie to spadek, zdecydują dwa czynniki: na ile atrakcyjny będzie program dopłat w ramach trzeciej edycji rządowego programu „Mój prąd” i na ile atrakcyjną ofertę rynkową, względem ustawowych cen odkupu energii z fotowoltaiki, zaoferują alternatywne firmy energetyczne. – Na pewno rynek sprzedaży energii się trochę rozrusza – kwituje Derski.

Czas na duże farmy

Miniony rok był najlepszym w historii rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Moc zainstalowana na koniec 2020 r. wyniosła niemal 4 GW, co oznacza wzrost o 200 proc. rok do roku. Tym samym, według Solar Power Europe, Polska znalazła się na czwartym miejscu w Unii Europejskiej pod względem przyrostu mocy zainstalowanej w tej technologii. Wyprzedziły nas tylko Niemcy, Holandia i Hiszpania.

Wartość inwestycji na krajowym rynku fotowoltaiki sięgnęła 9,5 mld zł. Największy wkład, wynoszący 80 proc., miały mikroinstalacje, których budowa wspomagana była programem „Mój prąd”. Dlatego dla dalszego rozwoju przydomowych instalacji słonecznych kluczowa będzie kontynuacja tego programu. W poprzednich edycjach można było uzyskać do 5 tys. zł dopłaty do inwestycji. Nabór w ramach nowej edycji ma ruszyć 1 lipca, ale wciąż nie są znane szczegóły oferty.

Mimo wszystko Instytut Energetyki Odnawialnej przewiduje dalszy dynamiczny wzrost mocy zainstalowanej w fotowoltaice. Z tym że w kolejnych latach czeka nas boom na inwestycje w farmy słoneczne. Według IEO moc fotowoltaiki w 2022 r. podwoi swoją wartość z 2020 r., … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPsychiatra: mam coraz więcej pacjentów, którzy walczą z pandemią
Następny artykułSensacja! Youtuber Logan Paul walczył jak równy z równym z legendą Floydem Mayweatherem