A A+ A++

Pandemia koronawirusa wywróciła do góry nogami siatkarski rynek transferowy. W wielu klubach dochodzi do niespodziewanych ruchów, np. w Asseco Resovii Rzeszów, gdzie zupełnie niespodziewanie do klubu dołączył Fabian Drzyzga, który zabrał miejsce w składzie przewidywanemu do gry w zespole Marcinowi Komendzie.

Dużo zmian jest również we Włoszech, gdzie kluby szukają oszczędności i rozwiązują kontrakty ze swoimi zawodnikami. Jedną z takich drużyn jest złożona z plejady gwiazd Sir Safety Perugia, która zdecydowała się pożegnać z kilkoma graczami, m.in. Robertem Tahtem, który dołączył do Asseco Resovii, oraz Filippo Lanzą, jednym z najlepszych przyjmujących we Włoszech i na świecie.

Lanza nie chciał odchodzić z Sir Safety Perugia

Ponad tydzień temu włoski dziennikarz Gian Luca Pasini informował, że drogi Sir Safety Perugia i Filippo Lanzy się rozejdą. Wtedy jednak sam zawodnik zaprzeczył temu na swoim Instagramie, pisząc, że “ma jeszcze jedną szansę na zwycięstwo z Perugią i nie chcę jej stracić”. Prosił też, aby nie wierzyć w to, co piszą media, “a śnić razem z nim o następnym zwycięstwie”.

Jak się okazało, Gian Luca Pasini miał lepsze informacje od samego zawodnika, ponieważ władze Sir Safety Perugia potwierdziły we włoskich mediach odejście Lanzy z klubu. Zrobił to Stefano Recine, dyrektor sportowy klubu z Perugii, który uznał odejście Lanzy za “wybór taktyczny, podzielany przez niego, klub oraz trenera.”

Kierunek Asseco Resovia?

Taki obrót spraw może spodobać się władzom Asseco Resovii Rzeszów, która według portalu IVolleyMagazine ma chrapkę na przyjmującego z Włoch. Według włoskich mediów na transfer ma go namawiać Alfredo Giuliani, nowy trener rzeszowskiej ekipy.

Dla 29-letniego wychowanka Itas Trentino Volley kontrakt z rzeszowskim klubem byłby pierwszym wyzwaniem poza granicami Włoch. Wcześniej Lanza reprezentował w swojej karierze tylko trzy kluby: Club Italia (2009-2011), Trentino Volley (2011-2018) oraz Sir Safety Perugia (2018-2020).

Sprowadzenie Lanzy byłoby ciekawe dla budowy składu drużyny ze stolicy Podkarpacia, ponieważ dotychczas do zespołu dołączyło już dwóch nowych zagranicznych przyjmujących, czyli były kolega Lanzy z Perugii Robert Taht oraz Klemen Cebujl. Dodatkowo po rocznym wypożyczeniu wraca Nicolas Szerszeń, który na początku tego roku zrezygnował z gry w reprezentacji Francji i zdecydował się grać w PlusLidze na polskiej licencji.

Do tego ważne kontrakty z zespołem mają Rafał Buszek i Tomas Rousseaux, chociaż wiele mówi się o tym, że Belg rozwiąże kontrakt z klubem i przeniesie się do innego zespołu. Jednak można się zastanawiać, czy przy ewentualnym zatrudnieniu Lanzy Resovia nie będzie miała kłopotu bogactwa i po raz kolejny np. Nicolas Szerszeń zdecydowaną większość czasu spędzi w kwadracie dla rezerwowych, a nie na parkiecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzaskowski odcina się od list. Spięcie podczas konferencji!
Następny artykułLotniska południowej Polski. Kierunki lotów, infrastruktura, dojazd