A A+ A++

Właśnie zakończył się 2-gi sezon badań archeologiczno-architektonicznych ruin kolskiego zamku królewskiego w Gozdowie (gm. Kościelec). Była to okazja do kolejnej gospodarskiej wizyty na nim Burmistrza Miasta Koła dra Krzysztofa Witkowskiego. Rozmawiał z archeologami o efektach wykopalisk i planach na kolejne lata. W tym roku udało się dokonać wielu ważnych odkryć, w tym pozyskano tysiące fragmentów ceramiki (także renesansowe kafle piecowe), metali, kości oraz … prawdziwy złoty skarb, który mógł należeć do samego króla! Zachęcamy do obejrzenia ciekawego nagrania pod spodem, z którego można się dowiedzieć szczegółów odkryć.

Tegoroczne badania archeologiczno-architektoniczne kontynuowali dwaj znani nam już archeolodzy,kierujący pracami na zamku: profesor UAM w Poznaniu dr hab Artur Różański oraz Tomasz Olszacki. Wykonali 3 wykopy archeologiczne, w których znaleziono tysiące nowych eksponatów. Zgodnie z decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu, po opisaniu i skatalogowaniu trafią one do Muzeum w Kole. Najcenniejszym w tym sezonie jest znaleziony wyjątkowy złoty skarb z około XVI wieku, który – jak podkreślają archeolodzy – „należy łączyć z najwyższymi dostojnikami, którzy na zamku mogli przebywać”, a może nawet z samym królem Polski! Więcej szczegółów o wyjątkowym znalezisku można usłyszeć oglądając nagranie pod spodem.

Dużym sukcesem jest odkrycie fundamentów okazałej budowli przybramnej towarzyszącej pierwotnie wejściu do zamku w Kole, które najpewniej miało postać prostej furty w murze. Tak więc do zamku nie prowadziła żadna szeroka brama i nie wjeżdżano do środka wozami. Wozy i konie pozostawiano na terenie odkrytego nieopodal przygródka okołozamkowego, gdzie natrafiono na relikty kuchni zamkowej, a zapewne były tam również stajnie,chlewnie i mieszkała służba.

Co ciekawsze, sam budynek przybramny, który jest bardzo solidną czworoboczną budowlą na potężnym kamiennym fundamencie, mógł być kolejną, trzecią wieżą kolskiego zamku, o istnieniu której nie wiedzieliśmy. Nie mamy na to dowodów, bo – niestety – nie zachowały się do naszych czasów wcześniejsze opisy fortalicji, ale jest to możliwe. Świadczy to o jeszcze większej wadze tego obiektu królewskiego niż wcześniej przypuszczano. Badania archeologiczne konińskich archeologów w latach 70/80-tych ubiegłego wieku nie ujawniły wielu tajemnic kolskiego zamku.

W jednym z tegorocznych wykopów odkryto piwnicę pod budowlą przybramną, która – zdaniem archeologów – mogła pełnić funkcję więzienia dla pospólstwa. Doskonale zachowała się kamienna posadzka piwnicy.

Główne ustalenia i odkrycia architektoniczne tegorocznego sezonu to:

  1. odkrycie fundamentów budowli przybramnej towarzyszącej wejściu na zamek, która mogła być wieżą.
  2. udało się określić poziom użytkowy pierwotnego dziedzińca zamku, co umożliwia w przyszłości przeprowadzenie prac niwelacyjnych przywracających pierwotny poziom, po którym chodzono w średniowieczu. Obecnie na dziedzińcu kolskiego zamku zalega ponad 1,5 metra ziemi i gruzów, których wcześniej tam nie było, zakrywając część murów.
  3. zidentyfikowano obszar istnienia przygródka okołozamkowego na południowy-zachód od ruin zamku, natrafiając na relikty budynku kuchennego. To tu znajdowała się cała zabudowa gospodarcza, całe zaplecze obsługujące zamek i jego mieszkańców, a więc nie tylko kuchnia,ale także stajnie, chlewy, może kuźnia,itp.
  4. stwierdzono istnienie sztucznej ziemnej platformy okalającej zamek, mającej 15 metrów szerokości, usypanej w trakcie budowy fortalicji.

Zgodnie z wcześniejszymi badaniami, w miejscu, gdzie zbudowano kolski zamek królewski, wcześniej mogła istnieć drewniana, a nawet drewniano-murowana przedzamkowa rycerska rezydencja obronna, czyli dwór rycerski, o którego istnieniu nie zachowały się zapiski.  Dwór ten mógł ulec spaleniu, na co wskazują odkopane ślady.

Burmistrz Miasta Koła dr Krzysztof Witkowski zapowiada kontynuowanie badań kolskiego zamku królewskiego, które będą docelowo prowadzić do jego całkowitej rewitalizacji, a następnie udostępnienia wieży i obiektu mieszkańcom i turystom. Wykup gruntów dookoła umożliwi też w przyszłości przeprowadzanie w tym miejscu ciekawych wydarzeń i imprez masowych. Być może w roku przyszłym archeolodzy będą prowadzić badania we wnętrzu baszty, gdzie można się spodziewać kolejnych ważnych odkryć.

Prace archeologiczne na kolskim zamku są finansowane ze środków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu.

Tekst, foto i wideo: MARIUSZ KOZAJDA

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus na Lubelszczyźnie. Mniej nowych zakażeń niż ostatnio
Następny artykułZnicz czekał na to aż 10 kolejek!