Sportswashing to zjawisko, które dotyczy krajów, będących na bakier z prawami człowieka oraz sprawiedliwością. Rządzący takimi państwami jak Katar, Arabia Saudyjska czy Rosja inwestują w kluby sportowe lub inne podmioty związane z tą branżą, aby wybielić swój wizerunek i pokazać kraj w pozytywnym świetle. Takie działanie miałoby sprawić, że wszystkie złe rzeczy, dziejące się w danym państwie pójdą w zapomnienie. Całe szczęście zazwyczaj tak się nie dzieje i media całego świata zwracają uwagę na to zjawisko. Powoli dociera to również do świata esportu, dlatego piszemy o “esportswashingu”.
Miliardy na gry
Arabia Saudyjska do 2030 ma się stać globalnym centrum gier. Przynajmniej w planach następcy tronu. Program ten ma być również wsparciem Saudi Vision 2030, mającego na celu dywersyfikację gospodarki tego kraju. – Narodowa strategia gier i esportu jest napędzana kreatywnością i energią naszych obywateli i graczy, będących w jej centrum – mówił książę.
Cele są trzy: poprawienie jakości życia, zapewnienie nowych możliwości rozrywki, a także wniesienie do PKB 50 miliardow riali, czyli ok. 63 miliardów złotych. W tym celu ma powstać prawie 40 tys. nowych miejsc pracy, 30 gier w saudyjskich studiach, a Arabia ma dołączyć do czołowej trójki państw z największą liczbą profesjonalnych esportowców.
Szef Saudyjskiej Federacji Esportowej całkiem niedawno chwalił się pierwszymi liczbami. – W 2018 roku mieliśmy tylko dwie drużyny. Dziś mamy ponad 100 drużyn podpisanych w ramach Federacji, z ponad 500 profesjonalnymi zawodnikami, z oficjalnymi kontraktami. Nawet na poziomie tworzenia możliwości i miejsc pracy mamy do czynienia z coraz większymi liczbami, które widzimy i spodziewamy się, że te liczby będą się znacznie pomnażać w nadchodzących latach – mówił Ahmed AlBishri.
Finansowy raj bez wyników
Przyjmuje się, że gaming i esport razem to najszybciej rozwijająca się branża na świecie, która do 2023 roku ma być warta 200 miliardów dolatów. Szef marketingu w Federacji, Omar Batterjee podał inne liczby. – Tylko w Arabii w zeszłym 2021 roku, wydatki na gry i esport osiągnęły miliard dolarów, 3,75 miliarda riali, a nasza populacja liczy około 21 milionów graczy, co pokazuje ogrom tej branży w naszym kraju. Ważne jest, że staramy się przekazać to przesłanie.
Co ciekawe, o ile liczby wydają się być imponujące, to prawda jest trochę inna. Oczywiście Arabia Saudyjska jest bajecznie bogata, ale tylko w pieniądze. Na arenie międzynarodowej esportowcy z tego kraju w ogóle się nie liczą i nawet mocno zainteresowany fan esportu miałby problem ze wskazaniem chociaż jednego profesjonalnego gracza z tego kraju.
Esportswashing w Arabii Saudyjskiej ma się dobrze. Na przełomie 2021 i 2022 roku państwowy fundusz, Saudi Arabia’s Public Investment Fund kupił niezwykle popularnego organizatora rozgrywek – ESL Gaming oraz wiodącą platformę gamingową, FACEIT za łączną kwotę ponad 1,5 miliarda dolarów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS