A A+ A++

Premier Donald Tusk poinformował dziś, że ABW złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie polecanej przez Ruch Kontroli Wyborów aplikacji, dzięki której można było – po wpisaniu numeru zaświadczenia – sprawdzić, czy dany wyborca nie głosował już wcześniej w innej komisji. Podobnie jak robi to mecenas Roman Giertych, Tusk określił ją jako „aplikację Mateckiego”. Zawiadomienie dotyczy art. 249 Kodeksu karnego; osobny wątek naruszenia danych osobowych przez tę aplikację bada policja – powiedział premier. „Podobno już wysłał Jacka Murańskiego, żeby mnie wyjaśnił”-skomentował Matecki.

Bardzo głośno jest o sprawie być może nielegalnej aplikacji, tzw. aplikacji Mateckiego; mówimy tutaj nie o fałszowaniu wyborów czy złym liczeniu głosów, tylko być może o popełnieniu przestępstwa

— powiedział Tusk we wtorek przed posiedzeniem rządu.

CZYTAJ TAKŻE: Kpina z demokracji. ABW ma realizować wolę Giertycha i sprawdzać, czy aplikacja Mateckiego miała wpływ na wynik wyborów

Tusk straszy prokuraturą

Dlatego – jak poinformował – Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego „złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, związane z używaniem aplikacji promowanej przez tzw. Ruch Kontroli Wyborów, która służy weryfikacji zaświadczeń do głosowania, tzw. aplikacji Mateckiego”.

Jak dodał, zawiadomienie jest „efektem wcześniejszych sygnałów od obywateli i działań sprawdzających dokonanych przez ABW”.

Zawiadomienie ma dotyczyć, jak powiedział, art. 249 Kodeksu karnego, który dotyczy zakłócaniu przebiegu wyborów.

Osobnym wątkiem – naruszeniem danych osobowych w związku z tą aplikacją – zajmuje się policja; wątek ten zostanie włączony do wspólnego rozpoznania przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie

— dodał Tusk.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk odnosi się do rzekomych fałszerstw. Uderza w prezydenta, milczy o Giertychu. Opowiada też o „aplikacji Mateckiego”

Dlaczego „aplikacja Mateckiego”?

Poseł PiS Dariusz Matecki 1 czerwca, w dniu II tury wyborów prezydenckich, na portalu X zamieścił instrukcję, jak weryfikować zaświadczenia o prawie do głosowania.

Zaapelował do członków Ruchu Kontroli Wyborów, którzy zasiadają w komisjach wyborczych, by sprawdzali dokument za pomocą specjalnej aplikacji.

Wierzyć im, że nie będą próbowali oszukać, to jak wierzyć w dobre intencje Putina

— dodał Matecki.

Podobno już wysłał Murańskiego”

Polityk opozycji odniósł się już do wypowiedzi Donalda Tuska.

Donald matole, jeszcze raz, specjalnie dla ciebie, wyjaśniam działanie „aplikacji Mateckiego”

— napisał, przypominając wrzucony wcześniej filmik.

Dariusz Matecki wspomniał także o jednym z „informatorów” Donalda Tuska.

Podobno już wysłał Jacka Murańskiego żeby mnie wyjaśnić

— napisał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUnia Europejska winna depopulacji?!
Następny artykułWystawa drobnego inwentarza. Do Bluszczowa przyjechali hodowcy z całego regionu [ZDJĘCIA]