Przedstawicielki władz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, które w piśmie do Zbigniewa Ziobry miały według prokuratury fałszywie oskarżyć znaną kombatantkę, okazały się niewinne. Ani prokuratura, ani rodzina Życińskiej nie zdecydowały się złożyć apelacji.
Wyrok uniewinniający w Sądzie Rejonowym w Kielcach zapadł w listopadzie 2023 roku. Był nieprawomocny, a wszystko wskazywało, że złożone zostaną od niego apelacje. – Tu chodzi o dobre imię mamy – mówiła po tamtym wyroku Aleksandra Malinowska, córka Życińskiej.
Jak się jednak okazuje, apelacje nie wpłynęły, a orzeczenie się już uprawomocniło.
– W tej sprawie, po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, prokurator podzielił stanowisko sądu, że celem działań oskarżonych nie była chęć umyślnego fałszywego oskarżenia pani Józefy, ale weryfikacja jej działań niepodległościowych w ramach obrony pamięci i prawdy historycznej, zgodnie ze statutem ŚZZAK. Stąd zwrócenie się do prokuratury, czyli organu, który był władny weryfikować te okoliczności, nie mogło wypełnić znamion przestępstwa umyślnego – informuje “Wyborczą” Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Tym tłumaczy to, czemu prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód odstąpiła jednak od wywiedzenia apelacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS