A A+ A++

2021-04-09 12:54

publikacja
2021-04-09 12:54

Apator

Apator chce utrzymać udział w rynku dostaw liczników inteligentnych w Polsce na poziomie 50-60 proc. i liczy na kontrakty w ramach planowanych na lata 2023-28 instalacji liczników ze zdalnym odczytem zużycia energii – wynika z wypowiedzi prezesa Mirosława Klepackiego. W jego ocenie, grupa może w najbliższych latach zwiększyć przychody dzięki inwestycjom, które pozwolą na wzrost produkcji.

Prezes powiedział, że obecnie w Polsce w sieci jest zainstalowanych ok. 1,6 mln liczników smart dla indywidualnych użytkowników, ok. 400 tys. zaawansowanych liczników dwukierunkowych prosumenckich i ok. 300 tys. zaawansowanych liczników na rynek mocy. Dodał, że do 2028 r. do wymiany będzie ok. 13-14 mln sztuk liczników ze zdalnym odczytem.

W prezentacji spółka podała, że szacuje wolumen liczników do wymiany na 1,6 do 2,5 mln sztuk rocznie.

“Chcemy utrzymać rynek na poziomie 50-60 proc. udziałów. (…) Myślimy, że z tych 13-14 mln sztuk wolumenów otrzymamy połowę” – powiedział prezes Mirosław Klepacki podczas Trigon Green-Tech Conference 2021.

W opinii prezesa szansą dla Apatora jest nowelizowana ustawa o prawie energetycznym, która zdefiniuje założenia techniczne dla smart meteringu i planowany obowiązek instalacji liczników ze zdalnym odczytem zużycia energii elektrycznej do końca 2028 roku.

Prezes ocenił, że w ostatnich latach na różnych rynkach można zaobserwować erozję cenową, więc spółka będzie chciała zarabiać na wzroście produkcji.

“Kilka lat temu myśleliśmy, że jak rynek się rozpocznie, to nasz wynik netto zdecydowanie się poprawi, bo liczniki inteligentne są droższe, wobec tego marża pozyskiwana będzie wyższa. Jednak trzeba patrzeć na to inaczej. Jeśli dostarczaliśmy rokrocznie do klientów polskich ok. 1 mln sztuk liczników, głównie komunalnych, to marża jednostkowa netto na tym liczniku była na poziomie 6-8 proc. Myślę, że możemy skorzystać na zwiększonej ilości, przyspieszeniu zakupów, wzroście rynku” – powiedział Klepacki.

Ocenił, że jeśli grupa chce się rozwijać i utrzymać na rynku, powinna zwiększyć poziom przychodów poprzez inwestycje we wzrost produkcji.

“Przyspieszony poziom przychodów uzyskamy przede wszystkim dzięki inwestycjom w infrastrukturę, która pozwoli nam na produkowanie większej ilości. (…) Obserwujemy postępującą erozję cenową na różnych rynkach. Możemy kompensować to poprzez większą produkcję. Marża jednostkowa będzie malała, ale musimy wygenerować +masę+ – to pozwoli nam kompensować, ale i rosnąć” – powiedział prezes.

Dodał, że zakładane na lata 2019-23 średnie inwestycje na poziomie ok. 80 mln zł mają dać stabilny rozwój przychodów.

Prezes pytany o perspektywy dla segmentów w najbliższych dwóch latach powiedział, że w obszarze energii elektrycznej dzieje się bardzo dużo i zakładane jest przyspieszenie, a spółka planuje w aktualizacji strategii dołożyć elementy w tym segmencie. Dodał, że smart metering dotyczy także pozostałych rynków – nie tylko energii elektrycznej, ale też np. rynku gazu, czy wody, a rozwój tego ostatniego rynku może przyspieszyć wzrost cen i chęć do bardziej precyzyjnego rozliczania jej zużycia.

Grupa Apator produkuje urządzenia i systemy pomiarowe dla sektora energii elektrycznej, ciepła i gazu oraz rozwiązania dla inteligentnej sieci elektroenergetycznej. (PAP Biznes)

doa/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMecz zmienny jak pogoda
Następny artykułKsiążę Filip nie żyje. Reakcje przywódców