A A+ A++

Rzecznik prasowa Lewicy Anna Maria Żukowska chciała błysnąć historyczną analogią. Zamiast tego udowodniła, że nie zna historii na poziomie szkoły podstawowej.

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz w ostrych słowach skomentował na antenie Polskiego Radia feministki, które po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaczęły atakować kościoły. Stwierdził między innymi, że „ci ludzie nie zatrzymają się, to jest rozwścieczona barbaria która zdobywa Rzym”.

Jego wpis oburzył Żukowską na tyle, że postanowiła go udostępnić. Postanowiła również go skomentować. „No cóż, barbaria Rzym zdobyła. Potem wprowadziła chrześcijaństwo i niestety znacznie bardziej tolerancyjna cywilizacja antyczna zakończyła na tym swój żywot” – napisała. Jeśli Żukowska chciała tym wpisem zabłysnąć to wybitnie jej się to nie udało. Udowodniła za to, że nie ma pojęcia o historii na poziomie szkoły podstawowej.

Przede wszystkim to nie barbarzyńcy wprowadzili chrześcijaństwo. Religia ta pojawiła się w podbitej przez Rzymian Judei i szybko rozeszła się na całe imperium, zdobywając mimo prześladowań coraz więcej wyznawców wśród obywateli Rzymu. Jej popularność była tak duża, że już w 313 roku – na ponad półtora wieku przed upadkiem Cesarstwa Zachodniorzymskiego – cesarz Konstantyn I i cesarz Licinius, który rządził wtedy dzisiejszymi Bałkanami, wydali Edykt Mediolański. Dokument ten uznał chrześcijaństwo za legalną religię, skończył oficjalnie jej prześladowania oraz oddał chrześcijanom skonfiskowane świątynie i majątki. Niedługo potem cesarz Teodozjusz I, ostatni cesarz władający wschodem i zachodem imperium, wydał serię dekretów, które uczyniły z chrześcijaństwa de facto rzymską religię państwową i zakazały pogaństwa.

Warto tutaj dodać, że barbarzyńcy, którzy w ostatnich stuleciach jego istnienia atakowali Rzym, często sami byli poganami. Te plemiona które faktycznie wyznawały Chrześcijaństwo niemal bez wyjątku były wyznawcami arianizmu. Arianizm był odłamem chrześcijaństwa stworzonym przez prezbitera Ariusza w czwartym wieku ne. Jej charakterystyczną cechą było to, że odrzucała dogmat o trójcy świętej. Sobór Nicejski uznał arianizm za herezję i chociaż religia ta istnieje do dzisiaj, to jeszcze w czasie istnienie Cesarstwa Wschodniorzymskiego przestała mieć znaczenie polityczne.

Kontrowersyjne jest również jej stwierdzenie, że cywilizacja antyczna – którą w tym kontekście można zrozumieć jedynie jako cywilizację rzymską – była bardziej tolerancyjna od chrześcijaństwa. Mowa tu w końcu o imperium, w którym według niektórych szacunków jedna trzecia mieszkańców była niewolnikami i które podbiło, często w krwawy sposób, niemal cały znany wtedy świat. Nawet jeśli zawęzić to wyłącznie do tolerancji religijnej, to obraz Rzymu i tak nie jest zbyt różowy.

Podbite przez Rzym niezliczone ludy wyznawały cały szereg religii. Rzymianie przymykali na to oko tylko wtedy, kiedy czczenie danej religii nie obrażało ich wrażliwości religijnej. W praktyce oznaczało to, że można było otwarcie wierzyć w bogów, którzy w jakimś stopniu przypominali tych , w których wierzyli sami Rzymianie. Jeśli jakaś religia nie była jednak podobna do rzymskiej, to jej wyznawcy musieli się liczyć z szykanami i często brutalnymi prześladowaniami. Spotykało to nie tylko Chrześcijan i Żydów, ale także na przykład celtyckich druidów czy wyznawców stworzonego w Babilonie manicheizmu.

Rozumiemy, że Anna Maria Żukowska jest obecnie zajęta walką o to, aby można było legalnie mordować dzieci. Mimo tego doradzalibyśmy jej, aby znalazła chwilę na sięgnięcie po książki, na początek wystarczy podręcznik do historii ze szkoły podstawowej. Dzięki temu na przyszłość na pewno uniknie podobnych kompromitacji.

Źródło: Twitter Autor: Wiktor Młynarz

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKulisy z nagrania serialu Ojciec Mateusz w Sulisławicach
Następny artykułSzef rosyjskiej dyplomacji w samoizolacji po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem