A A+ A++

Z miłości do dzieci

Sześćdziesięcioletnia Marbella patrzy w obiektyw z uśmiechem. Ma lekko odchyloną głowę, czarne oprawki i ciepłe, mądre spojrzenie. W rękach trzyma „Annę Kareninę” Tołstoja. – To moja ulubiona powieść – mówi Martynie Wojciechowskiej, z którą się zaprzyjaźniła. – Przeczytałam ją wiele razy, ale nigdy mi się nie znudzi.

Marbella urodziła się w Michoacán, jednym z najbiedniejszych i najbardziej niebezpiecznych stanów w Meksyku. Jako dziecko była bita, pierwszy raz została zgwałcona przez swojego ojca, gdy miała osiem lat. Rok później rodzice wyrzucili ją na ulicę, bo powiedziała matce, co jej robi tata. Później, gdy mąż Marbelli zginął w wypadku samochodowym, była smutna, ale też poczuła ulgę – mężczyzna bił ją i zdradzał. Zaczęła pracować seksualnie w wieku trzydziestu sześciu lat – zarobiła wtedy dwa tysiące pesos, więcej niż w ciągu całego poprzedniego miesiąca w swojej pracy.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat wieluński: świadkowie i policjant pomogli 72-latce
Następny artykuł​Jak wyjechać samochodem z zaspy? Mamy kilka wskazówek