A A+ A++

Gdyby nie natychmiastowa reakcja specjalistów Polsko – Amerykańskich Klinik Serca w Chrzanowie pan Andrzej mógłby nie żyć. Apeluje do wszystkich, żeby się badać.

Andrzej Mleczko z prof. nadzw. dr hab. n. med. Przemysławem Nowakowskim na sali operacyjnej PAKS w Chrzanowie

Andrzej Mleczko wcześniej nie wiedział, że ma tętniaka. Dowiedział się 19 października, w dniu swoich urodzin. Właśnie wtedy tętniak pękł.

– Poczułem okropny ból, żona z córką zadzwoniły po pogotowie. Od tamtej chwili niewiele pamiętam. Teraz czuję, że dostałem drugą szansę na życie – mówi pan Andrzej.

Przez ostatnie lata w ogóle nie chodził do lekarza, a sam o sobie mówił, że jest „żelazny”. Do czasu.
– Naprawdę, badajcie się – apeluje.

62-latek trafił na Oddział Chirurgii Naczyniowej w Chrzanowie. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy i interwencji chirurgicznej, czuje się teraz dobrze.

Jak mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Przemysław Nowakowski, chirurg naczyniowy American Heart of Poland – najczęściej diagnozowanym tętniakiem aorty jest tętniak aorty brzusznej, który często nie daje żadnych objawów. Jeśli nie zostanie wcześnie wykryty, może prowadzić do pęknięcia aorty i krwotoku wewnętrznego. Śmiertelność w przypadku pęknięcia tętniaka aorty sięga 80 proc.

– Brak świadomości o swoim stanie zdrowia może doprowadzić do zagrożenia życia, o czym przekonał się nasz pacjent – mówi Przemysław Nowakowski.

Tętniaka aorty często diagnozuje się przez przypadek, podczas standardowego, refundowanego badania USG jamy brzusznej, czasem tomografii komputerowej.

Można się go pozbyć operacyjnie, poprzez wszycie protezy w aorcie lub wprowadzenie stentgraftu (protezy wewnątrznaczyniowej) przez nakłucie lub małe nacięcie w pachwinie do środka aorty i umocowanie go w miejscu  tętniaka. Stentgraft tworzy nową drogę przepływu krwi, pozwalając na ominięcie i odciążenie osłabionej przez tętniaka ściany aorty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiesiekirski wystartuje u siebie
Następny artykułPoznaj wołomińskie Zniczodzielnie