A A+ A++

Rafineria w Slagentangen, niedaleko Toensberg w południowo-wschodniej Norwegii została zbudowana w roku 1961. Przetwarza ona surowiec pochodzący z Morza Północnego i eksportuje ok. 60% swoich produktów.

„W praktyce oznacza to, że przestaniemy wytwarzać produkty naftowe w rafinerii, a zamiast tego będziemy je importować” – oświadczyła Anne Fougner, rzeczniczka firmy. Warto jednak podkreślić, że ostateczna decyzja dot. zakładu nie została jeszcze podjęta.

„Rafinerie w Europie działają na coraz bardziej wymagającym rynku, charakteryzującym się spadającym popytem i silną konkurencją, co prowadzi do nadwyżek mocy produkcyjnych” – czytamy w oświadczeniu firmy.

Nie bez znaczenia pozostaje również, że Norwegia to światowy lider w zakresie wdrażania samochodów elektrycznych, co w naturalny sposób obniża popyt na tradycyjne paliwa.

Reklama
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa kampania “Ekonomia społeczna nie wyklucza”
Następny artykułCztery miliardy euro na walkę z rakiem