A A+ A++

O autorze

AMD Ryzen 3. generacji to bez wątpienia bardzo wydajne procesory, ale, jak się okazuje, nie dla wszystkich. Niektórzy producenci płyt głównych próbują wycisnąć z nich jeszcze więcej, a to nie sprzyja utrzymaniu długiej żywotności, jak twierdzi jeden z ekspertów HWiNFO.

Wybrane płyty główne z układem logiki X570 zawyżają prądy dostarczane do procesora. Według przedstawionej analizy, jest to zabieg całkowicie intencjonalny, mający na celu podbicie wydajności platform z danymi płytami. Ale może odbić się negatywnie na bezawaryjności sprzętu, bo mowa o rażącym łamaniu założeń specyfikacji.

Aby określić limit mocy, procesory AMD Ryzen wykorzystują skomplikowany system telemetryczny, który jest zależny nie tylko od samego układu obliczeniowego, ale też płyty. Sterownik sekcji zasilania, wykorzystując autorski protokół magistrali SVI2, na bieżąco raportuje dane o napięciu i natężeniu. Trafiają one do procesora, a konkretniej znajdującego się w nim modułu zarządzania energią. Ten z kolei ma dopilnować, aby założenia specyfikacji zostały utrzymane.

Gimnastyka z limitami

Niemniej jest w tym mechanizmie pewien kruczek. Koprocesor nie otrzymuje bowiem informacji dokładnej, a tylko liczby całkowite w przedziale od 0 do 255. Interpretuje je na podstawie tabeli zapisanej w oprogramowaniu układowym, gdzie podstawę stanowi wielkość fizyczna referencyjnego progu natężenia. I na tym właśnie etapie zaczyna się gimnastyka.

Producenci płyt głównych, chcąc zapewne wypaść jak najlepiej pod względem wydajności obliczeniowej przedstawianej na wykresach, wpisują ułamkowe dzielniki podstawy natężenia. Przykładowo, Ryzen 7 3700X o nominalnym limicie mocy 88 W, po zastosowaniu dzielnika 0,6x, pracuje z mocą równą blisko 147 W. Zespół HWiNFO obawia się, że taka polityka prędzej czy później negatywnie odbije się na żywotności.

Co najmniej dwóch producentów

Ponoć przyłapano co najmniej dwóch znanych producentów, którzy stosują tego typu zabieg. Jako przykład użyta została płyta MSI X570 Godlike, aczkolwiek tam naruszenie jest nieznaczne, gdyż oscyluje w granicach 7,2 proc. przekroczenia normy. Ale zdaniem HWiNFO to tylko wierzchołek góry lodowej, a znalezienie bardziej krytycznych przypadków nie stanowi problemu.

Dlatego też w programie diagnostycznym HWiNFO pojawia się nowy parametr – Power Reporting Deviation. Jak sama nazwa wskazuje, określi on, czy płyta działa zgodnie z wymaganiami AMD. Odczyt w okolicach 100 proc. należy rozumieć jako prawidłowy, a wszystkie inne – nie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCelebrujmy Święto Morza w Gdyni!
Następny artykułOgłoszenie konkursu – stworzenie warunków do uruchomienia i prowadzenia ośrodka aktywizacji zawodowej i społecznej dla dorosłych osób z autyzmem