Młodszy z braci Marquez zadebiutował w królewskiej klasie w 2020 roku i przez trzy sezony związany był z Hondą – najpierw z ekipą fabryczną, a później z satelicką LCR. Podczas premierowej kampanii dwa razy stał na podium, ale w trakcie kolejnych dwóch lat z Hondą już rezultatu w trójce nie powtórzył.
Marquez postanowił więc dokonać zmiany motocykla i przesiadł się na Ducati z ekipy Gresini Racing. Już na początku sezonu cieszył się z pole position. Później wygrał dwa sprinty i dwa razy kończył grand prix na podium.
Pytany przez Motorsport.com, jak czuje się jako jeździec Ducati i jak porównałby obecną sytuację do tej, gdy reprezentował Hondę, Marquez odparł:
– Czuję się świetnie i myślę już o kolejnym sezonie. Praca podczas tych czterech, pięciu wyścigach po kontuzji ma zaowocować w przyszłym roku.
– Wypróbowaliśmy kilka rzeczy związanych z ustawieniami, które zadziałały. Regularnie byliśmy w piątce i taki jest cel na przyszły rok. To był naprawdę pozytywny sezon, chociaż w pierwszej połowie brakowało nam szczęścia. Jednak pod względem wyników, prędkości, tego jak czułem się w garażu i w Ducati, były same pozytywy. Prawdą jest, że mając konkurencyjny motocykl, znacznie łatwiej zachować dobrą atmosferę.
– Jednak w garażu LCR wraz ze swoimi chłopakami czułem się trochę samotny. Nie mieliśmy wsparcia Hondy. Poprzedni sezon kończyłem na limicie. A Ducati wszystko tłumaczy, przygotowuje analizy i czujesz się po prostu ważny. A to lubi każdy motocyklista.
W sezonie 2024 bracia Marquez ponownie będą zespołowymi partnerami. Marc po jedenastu sezonach opuścił Hondę i związał się z Gresini.
Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images
Alex Marquez, Gresini Racing
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS