A A+ A++

Ale “wypaliła”. “Grzywny są wysokie”

Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka, liderka światowego rankingu, zaskoczyła dziennikarzy swoim spokojem podczas emocjonującego meczu z Emmą Raducanu. Białorusinka w żartobliwy sposób odniosła się do tego podczas konferencji prasowej.

W tym artykule dowiesz się o:

WTA

Wimbledon

Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka uchodzi za jedną z faworytek Wimbledonu. Potwierdziła to już w trzech rozegranych dotychczas spotkaniach. Za każdym razem musiała stawić czoła rywalce, a szczególnie w meczu 3. rundy z Emmą Raducanu zrobiła to bardzo dobrze. Po emocjonującej walce wygrała 7:6(4), 6:4, wracając w drugiej partii ze stanu 1:4.

Liderka rankingu WTA miała w tym spotkaniu słabsze momenty. W dziesiątym gemie pierwszej partii zmarnowała aż siedem piłek setowych przy podaniu Brytyjki. Po jednym z przełamań uderzyła z kolei mocno w piłkę, która na jej szczęścia zatrzymała się na siatce. W kluczowych momentach Białorusinka imponowała jednak spokojem, co było kluczem do wygranej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki

Podczas pomeczowej konferencji prasowej Sabalenka została zapytana o swój spokój. W przeszłości z nerwowych momentach dawała się bowiem ponosić emocjom. – Grzywny są tu dość wysokie – zażartowała, odnosząc się do swojej reakcji na przegrany gem, który trwał aż 13 minut. Sabalenka przyznała, że doświadczenie nauczyło ją opanowania w trudnych momentach.

– Tak serio – myślę, że to kwestia doświadczenia. Kiedyś pewnie bym się rozsypała, ale z wiekiem nauczyłam się, że to jeszcze nie koniec, że rywalka też czuje presję, też musi serwować, też się stresuje – wyjaśniła. Podkreśliła też, że kluczem w takich momentach jest skupienie się na taktyce i swojej grze.

Sabalenka odniosła się też do swojej rywalki. Wyraziła nadzieję, że Raducanu zdoła wrócić do ścisłej tenisowej czołówki. Doceniła też progres w jej grze i waleczność, którą pokazała w piątkowy wieczór na korcie centralnym w Londynie.

Liderka rankingu WTA w meczu 4. rundy Wimbledonu zmierzy się w niedzielę z Belgijką Elise Mertens. Będzie to drugi mecz dnia od godziny 14:30 na korcie centralnym. Panie powinny więc rozpocząć walkę o ćwierćfinał około godziny 16:30.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Трамп залежить від Путіна”: чим Кремль може шантажувати президента США
Następny artykułКілька чарок і 3 спроби: як з'явився головний хіт Queen та остання пісня Фредді Мерк'юрі