Dzięki Alinie Czyżewskiej udało się wykryć zapożyczenia w koncepcji programowej byłej dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego. Dr Monika Ożóg umieściła w niej całe fragmenty koncepcji dyrektora łódzkiego muzeum sztuki, łącznie z tym, że w swojej koncepcji pisała o mieszkańcach Łodzi i zwiększaniu prestiżu Łodzi. Ani podczas konkursu, ani potem nikt tego nie zauważył.
Kiedy historia wyszła na jaw, Monika Ożóg pożegnała się ze stanowiskiem dyrektorki. Ale Czyżewska drążyła dalej i dowiedziała się m.in., że urząd nie archiwizuje koncepcji programowych kandydatów na stanowiska dyrektorów instytucji kultury (część województw to robi), co uznała za przekroczenie przepisów o narodowym zasobie archiwalnym i złożyła zawiadomienie w prokuraturze. Oceniła też działania urzędu marszałkowskiego jako szykany wobec jednej z członkiń komisji konkursowej. Kobieta odesłała niezarchiwizowane koncepcje programowe urzędnikowi, od którego je dostała, w związku z czym urząd marszałkowski powiadomił wszystkie kandydatki w konkursie o możliwym naruszeniu, które miałoby polegać na rozpowszechnianiu utworu bez zezwolenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS