A A+ A++

Kiedy już Elon Musk był na językach wszystkich z powodu zakupu Twittera… okazuje się, że jednak do transakcji jeszcze nie doszło i być może w ogóle nie dojdzie. Dlaczego?

Elon Musk jednak nie kupi Twittera?

Zaledwie dwa tygodnie temu właściciel Tesli i SpaceX złożył ofertę przyjęcia firmy po kursie 54,2 dol. za akcję, czyli za kwotę około 44 mld dolarów. Oferta została przyjęta, i ku zaskoczeniu wielu internautów, Musk oficjalnie stał się właścicielem Twittera.

Okazuje się jednak, że do ostatecznej transakcji nie musi wcale dojść. Przed podpisaniem ostatecznej umowy Musk zażądał danych, które potwierdzają wcześniejsze deklaracje serwisu. Konkretnie chodzi o liczbę nieprawdziwych lub tych służących do spamowania kont w serwisie – takich fake’owych profili w ogólnej liczbie użytkowników aktywnych na co dzień ma wynosić mniej niż 5%. Co ciekawe, jeśli faktycznie Musk wycofa się z zakupu platformy społecznościowej, będzie musiał zapłacić karę w wysokości 1 miliarda dolarów.

Musk ma obawy co do tych deklarowanych danych – wszyscy pamiętają bowiem, że Twitter przez długi czas borykał się z problemem inwazji spambotów. Póki ta kwestia nie zostanie ostatecznie wyjaśniona, miliarder wstrzymuje całą transakcję.

Konsekwencje tej decyzji są oczywiście widoczne już teraz na giełdzie – na rynku międzysesyjnym wycena akcji serwisu spadła o 25% i ostatecznie ugruntowała się na poziomie o ok. 16% niższym od ostatniego notowania.

PS
Elon Musk wykupił 100% udziałów Twittera. Choć miliarder zapowiada wersję open source i dbanie o wolność słowa, to wcale nie musi tak być. W cieniu historycznego wydarzenia dzieje się kilka malutkich, acz ciekawych marketingowych tematów. Sprawdź najnowszy odcinek Marketing Przegadany.

AKTUALIZACJA 11.07.

Musk rezygnuje, a sprawa trafia do sądu

Informacje o tym, że Elon Musk wycofuje się z kupna serwisu społecznościowego zostały oficjalnie potwierdzone. W piątek, 8 lipca, miliarder ogłosił zerwanie porozumienia z zarządem Twittera z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie. W oficjalnym liście opublikowanym przez prawników Muska wyjaśniono, że Twitter nie dotrzymał zobowiązań zawartych w umowie i zataił istotne informacje na temat liczby fikcyjnych kont oraz spamu, które znacznie obniżają wartość platformy.

Bret Taylor, prezes Twittera, opublikował w serwisie wpis, w którym zapowiedział, że sprawa trafi do sądu w celu „wyegzekwowania umowy o połączeniu”.

– Zarząd Twittera jest zobowiązany do zamknięcia transakcji po cenie i na warunkach uzgodnionych z panem Muskiem i planuje podjąć działania prawne – pisze Bret Taylor.

Tymczasem Elon Musk opublikował na platformie własne zdjęcia składające się na prześmiewczego mema. Wygląda na to, że post dosadnie odzwierciedla stosunek miliardera do zapowiedzianej przez firmę batalii sądowej.

– Powiedzieli, że nie mogę kupić Twittera. Potem twierdzili, że nie ujawnią informacji o botach. Teraz w sądzie chcą zmusić mnie do kupna Twittera. Będą musieli ujawnić informacje o botach – czytamy w treści mema.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy województwo przesunie termin obowiązkowej wymiany starych pieców? Kolejne apele gmin z naszego regionu
Następny artykułDarmowe zwiedzanie Opatowa z przewodnikiem cieszyło się dużym zainteresowaniem