A A+ A++

Jak podano we wtorkowym raporcie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, po godz. 4.30 we wtorek na poziomie kopalni Szczygłowice połączonej kopalni Knurów-Szczygłowice, w pokładzie 405/1, chodniku 22A wykryto wydzielane dymy.

Załoga wycofała się bez użycia aparatów tlenowych. Od godz. 04.33 w zakładzie trwa akcja przeciwpożarowa. “Bez osób poszkodowanych” – podkreślono w raporcie WCZK.

Akcje przeciwpożarowe w takich sytuacjach najczęściej wiążą się z tzw. pożarami endogenicznymi – naturalnym i stosunkowo częstym zjawiskiem w górnictwie. Powodem ich powstawania jest samozagrzewanie węgla w tzw. zrobach ściany wydobywczej, czyli w miejscach po eksploatacji węgla.

W tego typu przypadkach zwykle nie występuje otwarty ogień, ale emisja gazów, ewentualnie zadymienie i podwyższona temperatura. Pożary endogeniczne są zwykle wykrywane przez kopalniane czujniki, które alarmują o podwyższonych stężeniach tlenku węgla i innych gazów. 

Reklama
Reklama


PAP - mini

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojciech Fibak wierzy w Huberta Hurkacza i Igę Świątek
Następny artykułGdańska policja szuka 15-letniego Darka