A A+ A++

– Świadczą o tym zapisy w dokumencie lokacyjnym wsi. Ludność większe ilości napojów alkoholowych wypijała w czasie zapustów, czyli karnawału, a śląska gospodyni zawsze miała w spiżarce schowaną buteleczkę ajerkoniaku na wszelki wypadek. Bez podania ajerkoniaku nie mogłaby się obejść żadna większa śląska uroczystość – mówi Violetta Ruszczewska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego.

Wniosek o wpisanie ajerkoniaku na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi złożyli Anna i Piotr Szafrańscy z Pasieki Kabachach z Popielowa.

Głównymi surowcami do przygotowania ajerlikieru są spirytus, żółtka z wiejskich jaj, mleko i cukier. Ponadto w śląskich domach gospodynie przygotowywały wersję waniliową i czekoladową (w gwarze: ajerlikier wanilowy lub siokoladowy/szekuladowy).

W ostatnim czasie na Listę Produktów Tradycyjnych wpisane zostały m.in: pranzunki, żur żyniaty, zupa rakowa, babka zista, krośnicka szpajza, masło czyszeckie czy polewka z maślanki. Dwa z naszych produktów, wpisanych wcześniej na listę, poszczycić się mogą unijnym logo Chronionego Oznaczenia Geograficznego, tj. kołacz śląski/kołocz śląski oraz krupnioki śląskie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotulice: O istocie pomagania w procesie resocjalizacji
Następny artykułKong i Godzilla, czyli bitwa dwóch światów