A A+ A++

fot. https://panasonic.co.jp/

Wystarczyło, że Michał Kubiak ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery i w swoim poście na portalu społecznościowym napisał „Być może będzie mi dane zagrać jeszcze na polskich parkietach i pożegnać się z Wami osobiście”, by te słowa uruchomiły lawinę domysłów i plotek transferowych. Włoski dziennikarz Gian Luca Passini podał, że pozyskaniem Kubiaka zainteresowana jest Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Informacja ta szybko została skomentowana zarówno przez kędzierzyński klub, jak i agenta siatkarza. – Michał zostaje w Japonii, ma ważną umowę na kolejny sezon – powiedział Georges Matijasević w rozmowie z Przeglądem Sportowym.


25 marca 2022 r. Michał Kubiak ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery, a to fragment jego pożegnania:

Mimo, że moja kariera reprezentacyjna dobiegła końca, to mam zamiar jeszcze trochę pograć. Nie żegnam się więc na zawsze, na to przyjdzie jeszcze czas. Być może będzie mi dane zagrać jeszcze na polskich parkietach i pożegnać się z Wami osobiście.

Do zobaczenia na szlaku
Dziękuję, Wasz Kapitan
Kubi

Te słowa pozwoliły snuć domysły – szybko w świat poszła informacja od Gian Luki Passinego, że może to oznaczać, że były kapitan polskiej reprezentacji dołączy w przyszłym sezonie do PlusLigi. Pozyskaniem Kubiaka według dziennikarza La Gazzetta dello Sport miała być zainteresowana Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która poszukuje zastępstwa za Kamila Semeniuka, mającego przenieść się do włoskiej Perugii. Michał Kubiak od sześciu lat broni barw japońskiego Panasonic Panthers – w lutym podpisał kontrakt na nowy sezon, o czym pisaliśmy tutaj. Trudno spodziewać się, że polski przyjmujący miałby zerwać umowę, co potwierdza również wypowiedź Georgesa Matijasevicia. – Michał zostaje w Japonii, ma ważną umowę na kolejny sezon – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym agent zawodnika.

Plotkę zdementował również przedstawiciel ZAKSY. – Nie było w ogóle takiego pomysłu, ani nie podejmowaliśmy żadnych rozmów w kontekście pozyskania Kubiaka. Doniesienia z Włoch to zwyczajna kaczka dziennikarska – krótko skomentował prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Piotr Szpaczek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLR – NOWY SKLEP W OSTRÓDZIE Z DAMSKIMI, MODNYMI I TANIMI SPODNIAMI W PASAŻU! WSZYSTKIE ROZMIARY!
Następny artykułMedia: Rosyjskie samoloty, które naruszyły szwedzką przestrzeń, były wyposażone w broń jądrową