– Wiedzieliśmy, że drużyna z Lubina potrafi postawić rywalom trudne warunki. W tym meczu też tak było. Mecz był ciężki, ale ważne jest dla nas to, że z Lubina wywieźliśmy 3 punkty, bo tu jest trudny teren – powiedział po wygranej z Cuprum przyjmujący Warty, Marcin Waliński.
Siatkarze Cuprum Lubin postawili się faworyzowanej Aluron CMC Warcie Zawiercie. Podopieczni Pawła Ruska ostatecznie ugrali tylko seta, ale pozostawili po sobie dobre wrażenie. – To było zacięte spotkanie. Pierwszy set trochę nam uciekł. W drugim to my odrobiliśmy duże straty i wygraliśmy go. W trzecim i czwartym secie rywale bardziej nam odskoczyli i ciężko było ich dojść – stwierdził Adam Lorenc, atakujący miedziowych.
Według niego gospodarze dobrze spisali się w bloku, którym punktowali 11 razy, ale sporo do życzenia pozostawiała ich zagrywka, w której popełnili aż 22 błędy. – Po naszej stronie było dużo błędów, zwłaszcza w zagrywce. Dobrze graliśmy za to blokiem, chociaż mimo tego dużo piłek przechodziło nam między blokiem, a siatką – zaznaczył zawodnik drużyny z Lubina.
W meczu z rywalami z Zawiercia otrzymał możliwość pokazania się na boisku. Zakończył go z dorobkiem 22 punktów, a w ataku osiągnął ponad 50% skuteczności. – Cieszę się, że trener docenia moją pracę na treningach i daje mi możliwość gry w trakcie meczów. Nie jest łatwy powrót do formy, bo dopiero wróciłem po kontuzji. Nie grałem przez dwa miesiące, ale cieszę się, że dostaję szansę – dodał ofensywny zawodnik Cuprum.
Z wygranej cieszyli się zawiercianie, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi. – Byliśmy osłabieni w tym meczu. Nie zagrał nasz podstawowy środkowy i atakujący. Atakujący zagrał na środku, przyjmujący na ataku. Było trochę zawiłości. Musieliśmy się do nich dostosować, bo w ogóle nie trenowaliśmy w takim ustawieniu – przyznał przyjmujący Warty, Marcin Waliński.
Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego nastawiała się na ciężką przeprawę, ale wyszła z niej zwycięsko. – Wiedzieliśmy, że drużyna z Lubina potrafi postawić rywalom trudne warunki. W tym meczu też tak było. Przez całego seta szliśmy łeb w łeb, a dopiero w końcówce decydowało się to, kto zwyciężył. Mecz był ciężki, ale ważne jest dla nas to, że z Lubina wywieźliśmy 3 punkty, bo tu jest trudny teren – zakończył Waliński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS