A Plague Tale: Requiem to już mały sukces. Drugą część serii Asobo Studio sprawdziło ponad milion graczy.
Źrodło fot. Asobo Studio | Focus Entertainment.
i
Pół miesiąca wystarczyło, by w A Plague Tale: Requiem zagrało ponad milion graczy. Firma Focus Entertainment pochwaliła się tym wynikiem we wpisie na Twitterze, w którym podziękowała graczom za sprawdzenie produkcji.
Drugi rozdział historii Amicii i Hugo sprawdziły już tłumy graczy.Źródło: Focus Entertainment.
Zaznaczamy, że nie są to wyniki sprzedaży. Drugie A Plague Tale jest dostępne w usłudze Game Pass i zapewne wielu graczy sprawdziło grę w ramach tej subskrypcji. Na razie nie opublikowano danych dotyczących faktycznej sprzedaży A Plague Tale: Requiem.
W A Plague Tale: Requiem zagrasz w Game Passie – subskrypcję kupisz tutaj
Niemniej już ta statystyka to dobra wiadomość dla tych, którzy liczą na powrót do tego uniwersum. Co prawda zespół Asobo Studio na razie nie myśli o stworzeniu trzeciej odsłony, ale może się to zmienić. Kevin Choteau, reżyser Requiem, wspomniał tuż po premierze, że twórcy chcą najpierw zobaczyć, jak druga część zostanie przyjęta przez graczy.
Na razie wygląda na to, że A Plague Tale: Requiem zyskało sobie ich przychylność, o czym dobitnie świadczą oceny użytkowników Steama. Na blisko 2,5 tysiąca opinii na tej platformie (w chwili publikacji tej wiadomości) aż 90% jest pozytywnych.
Gra została też doceniona przez recenzentów, co pokazuje świeżo udostępniony trailer z notami dziennikarzy. W naszym serwisie drugie A Plague Tale otrzymało ocenę 9/10, mimo nie najlepszej optymalizacji i drobnych błędów.
Może Cię zainteresować:
- Recenzja gry Plague Tale: Requiem – jakość The Last of Us za pół ceny
- A Plague Tale: Requiem – poradnik do gry
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej
Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat, ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GOL-em rozpoczął w 2015 roku, pisząc w newsroomie growym, a następnie również filmowym i – o zgrozo! – technologicznym (nie zabrakło też udziału w encyklopedii gier).
Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich.
Nie pytać o kwestie związane z grafiką – po kilku godzinach autor potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS