„To właśnie młodzież jest dzisiaj tym, kto niesie na swoich plecach najbardziej ciężar wojny. Patrzymy na naszych obrońców, dziewczyny i chłopaków – to kwiat naszego narodu obecnie cierpi, kwiat naszego narodu teraz ginie w walce o wolność oraz niezależność swojej ojczyzny. Dlatego tak trzeba nam wsłuchać się w tę młodzież, usłyszeć jej marzenia, odczuć, jak ona żyje, za co się bije, a nawet jak umiera, właśnie po to, aby mogła żyć, budując swój kraj na swoich rodzinnych ziemiach – mówił abp Szewczuk. – Pamiętam, jak jeszcze w 2014 r. młodzi ludzie zapytali mnie w Zarwanicy: «Co mamy robić? Czy mamy żyć, czy umierać dla Ukrainy?». Przez łzy im wtedy powiedziałem: «Żyjcie». Walczmy o życie. W swoim niedawnym liście do narodu ukraińskiego Ojciec Święty Franciszek szczególnie zwrócił się do naszej młodzieży i z bólem stwierdził, że obecnie jest ona zmuszona chwycić broń w ręce, aby bronić swojej ojczyzny, porzucając własne marzenia o przyszłości, które kochała. Ale nie przestawajmy marzyć! Wspierajmy naszą młodzież! Dziś wyjątkowym powołaniem Kościoła jest towarzyszyć naszej młodzieży w tak niełatwych, strasznych, dramatycznych okolicznościach wojny na Ukrainie. Nasza bohaterska młodzież nie stanowi tylko naszej przyszłości, ale też naszą teraźniejszość.“
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS