A A+ A++

Uczulenia na świerk czy jodłę się zdarzają, ale dotyczą one naprawdę niewielu ludzi. Potoczne określenie “alergia na choinkę” nie wiąże się z samym świątecznym drzewkiem, ale z tym, co na tym drzewku się znajduje. To najczęściej uczulenia na pleśnie i roztocze – uważa dr Emilia Majsiak, adiunkt w Zakładzie Promocji Zdrowia Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, członek Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej.

Żywa jodła, sosna czy świerk, zanim stanie w naszym domu, rośnie w wilgotnym środowisku, gdzie staje się siedliskiem zarodników grzybów pleśniowych. Ścięta na kilka tygodni przed świętami trafia do chłodni, tam drzewka są przechowywane jedno na drugim, a to idealne środowisko dla pleśni. Po wniesieniu drzewka do ciepłego mieszkania następuje błyskawiczny rozwój zarodników pleśni. Na drzewkach choinkowych żyją też niebezpieczne dla alergików roztocze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbigniew Boniek: Tak się wielkich sukcesów nigdy nie osiągnie
Następny artykułOpowieści o prawdziwych mordercach