Władze Mołdawii zgromadziły największe w ponad 30-letniej historii republiki rezerwy gazu ziemnego na wypadek odcięcia dostaw surowca przez Rosję – podał w poniedziałek w rozmowie z mediami wicepremier Andrei Spinu. Zaznaczył, że zapasy wystarczą na około dwa miesiące.
Polityk odpowiedzialny za resort infrastruktury i rozwoju regionalnego wyjaśnił, że rząd w Kiszyniowie spodziewa się ograniczenia w grudniu dostaw gazu ziemnego przez rosyjski koncern Gazprom.
Dodał, że mogą one spaść łącznie nawet o 57 proc. w stosunku do ilości ustalonej w obowiązującej dotąd umowie z rosyjską firmą.
“Ze względów bezpieczeństwa nie zamierzam podawać dokładnej liczby zgromadzonej przez nas liczby gazu ziemnego w magazynach” – powiedział Spinu, cytowany przez kiszyniowską telewizję TV8.
Zapewnił, że w najbliższym czasie Mołdawia zwiększy odbiór zarówno gazu, jak i energii elektrycznej z Rumunii. Dodał, że dostawy od zachodniego sąsiada mają pomóc krajowi sukcesywnie uniezależniać się od ukraińskiej sieci energetycznej, która w ostatnich tygodniach jest celem rosyjskich ataków.
W poniedziałek rząd Natalii Gavrility poinformował, że w efekcie ostrzału Ukrainy w Mołdawii doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej, m.in. w stolicy kraju, Kiszyniowie.
23 listopada po atakach rakietowych Rosji na Ukrainę doszło do masowych przerw w przesyle energii elektrycznej w Mołdawii. W niektórych gminach dostawy prądu przywrócono dopiero po blisko dwóch dobach. (PAP)
zat/ akl/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS