41 minut temu
Po inwazji Rosji na Ukrainę Niemcy obiecały wysłać na Litwę więcej żołnierzy Bundeswehry. Wojska wciąż jednak nie przybyły, a Berlin nie przedstawił harmonogramu działań. Irytacja w Wilnie jest wielka – pisze gazeta “Welt am Sonntag” w tekście zatytułowanym “Kolejne rozczarowanie Niemcami”.
7 czerwca prezydent Litwy Gitanas Nauseda i kanclerz Olaf Scholz podpisali wspólny komunikat. Kluczowe zdanie w dokumencie brzmi: “Niemcy są gotowe poprowadzić na Litwie silną i gotową do walki brygadę, przeznaczoną do odstraszania i obrony przed rosyjską agresją”.
Scholz odwiedził latem stolicę Litwy i bazę wojskową w Padbrodziu, gdzie Bundeswehra już od 2017 roku prowadzi tzw. grupę bojową w ramach misji NATO EFP (Enhanced Forward Presence).
Jednostka ta, licząca ponad 1500 żołnierzy, ma jak najszybciej – przynajmniej taką nadzieję mają Litwini – rozrosnąć się do brygady, czyli do 5000 żołnierzy. – Na Litwie panuje szeroki konsensus, że chcemy więcej niemieckich żołnierzy w kraju, im więcej tym lepiej – mówi Vaidotas Beniusis, redaktor naczelny litewskiego portalu informacyjnego “15min”.
Zaangażowanie rządu niemieckiego na Litwie należy rozumieć jako element stwierdzonego przez Scholza “punktu zwrotnego” – “Zeitenwende”. To niemieckie określenie, w międzyczasie trafiło także do języka litewskiego – zauważa gazeta. “Ale w tym małym kraju na wschodniej flance NATO dyplomaci zadają sob … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS