A A+ A++

fot. Łukasz Krzywański

Najbliższy piątek będzie okazją, aby #VolleyWrocław przełamał złą passę i odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w Tauron Lidze. Wrocławianki udadzą się na mecz do Radomia, aby rozegrać spotkanie z tamtejszą MOYA Radomką Lotnisko Warszawa-Radom.

W zeszłym tygodniu wrocławskie siatkarki, po pięciosetowym boju, uległy drużynie z Bielska-Białej. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, jednak w tie-breaku to drużyna z województwa śląskiego okazała się lepsza. Ta porażka oraz dodatkowa złość, która towarzyszy braku odniesionego zwycięstwa w tym sezonie na parkietach ligowych, powoduje, że wrocławianki wyjdą niezwykle zmotywowane na spotkanie, które odbędzie się w piątkowy wieczór.


Na początku zmagań ligowych Radomka udała się do Łodzi i rozegrała mecz z Budowlanymi. Niespodziewanie udało się wygrać drużynie gości (0:3). Kolejne dwie kolejki przyniosły również niespodzianki, jednak tym razem ze skutkiem odwrotnym do zamierzonego, gdyż zespół z Radomia musiał uznać wyższość kolejno: UNI Opole (1:3) a następnie OnlyBio Pałacu Bydgoszcz (3:1).

W szeregach piątkowych rywalek podopiecznych trenera Maska możemy ujrzeć kilka znajomych twarzy, które w przeszłości reprezentowały barwy #VolleyWrocław. Na pozycji przyjmującej występuje Natalia Murek, która obecnie jest kapitanem Radomki.  Oprócz niej na pozycji atakującej gra Małgorzata Jasek, a zmienniczką libero Krystyny Strasz jest Agnieszka Adamek.

Liderkami w drużynie gospodarzy są Gozde Yilmaz, która zdobyła w dwóch spotkaniach 35 punktów, a także Martyna Świrad oraz Małgorzata Jasek. Obie mają identyczny bilans punktowy po trzech spotkaniach wynoszący 39 punktów.

W zespole #VolleyWrocław w dobrej formie jest najbardziej doświadczona zawodniczka Regiane Bidias. Pomimo ubiegłotygodniowej porażki pokazała, że jest liderką zespołu, zdobywając 24 punkty. Swoje trzy grosze dokłada również Melissa Evans, która zdobyła już w tym sezonie 46 punktów oraz środkowe: Dominika Witowska (11 punktów w ostatnim spotkaniu), a także Joanna Pacak (13 punktów).

Przed meczem w Radomiu musimy się przygotować na to, że Radomka będzie grała mocną zagrywką, żeby odrzucić nas od siatki. Na treningach skupiamy się więc na tym, ale także pracujemy w taki sposób, żeby było jak najmniej takich momentów, w których seriami tracimy punkty. Te słabsze okresy przeplatałyśmy w poprzednich meczach z bardzo dobrą grą, więc wniosek nasuwa się jeden: musimy wyeliminować te gorsze momenty i pozostać przy własnym, dobrym rytmie gry – powiedziała Adrianna Szady, rozgrywająca #VolleyWrocław.

źródło: Volley Wrocław – inf. prasowa

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczecin: Czworonożni modele w kalendarzu wydanym przez schronisko
Następny artykułFilm Super Mario Bros. ostro skrytykowany przez byłego odtwórcę Luigiego